Źródło: landmarkpressroom.hk |
Krawat
to jeden z głównych akcesoriów eleganckiego mężczyzny. Niestety wielokrotnie
wiązany pod szyją może szybko stracić swój blask. Na dodatek z racji swojego
umiejscowienia często pada ofiarą poplamień. Dzisiaj opiszę istotne reguły pielęgnacji
i przechowywania krawatów.
Odpowiednia
rotacja i wysoka jakość to oczywiście podstawowe warunki długiej żywotności. W
przypadku krawatów są szczególnie wymagane, ponieważ jedwab to bardzo delikatny
surowiec. Posiadanie choćby kilku sztuk, które można zakładać naprzemiennie,
zapewni ich dłuższą eksploatację.
Do
najważniejszych zasad należy rozwiązywanie węzła po każdym zdjęciu. Ten nawyk
zagwarantuje przynajmniej częściowe wygładzenie zmarszczeń i powrót do
pierwotnej formy. Niestety panowie czasami z tego rezygnują pozostawiając
krawat związany. W konsekwencji w miejscu wiązania dochodzi do nieodwracalnych
deformacji.
A
propos rozwiązywania krawatów, zaleca się wykonywać tą czynność krok po kroku, wykonując
dokładną odwrotność wiązania. To z pewnością najlepsza droga, choć przyznam
szczerze, że sam korzystam z ekspresowej, nieco bardziej drastycznej dla
krawata metody. Po prostu wyciągam wąską końcówkę z węzła i gotowe. Poza tym
węzeł nie powinien być dociągany na siłę. Odrobina wyczucia i staranności w tym
względzie na pewno się opłaci.
Krawat
bez względu na materiał z jakiego został uszyty, powinien od czasu do czasu
przejść kąpiel parową. Najprościej zawiesić go gdzieś w łazience, gdy akurat
bierzemy prysznic. Taki zabieg działa zbawiennie na strukturę włókien i
powoduje ich wygładzenie. Jeśli zagniecenia nie znikną całkowicie, to zawsze
można wspomóc się parownicą lub żelazkiem. Kilka uderzeń pary powinno załatwić
sprawę.
Samo
prasowanie krawata, choć wydaje się banalne, to dosyć trudne zadanie. Przede
wszystkim musimy się wystrzegać błędów w tym zakresie, bo inaczej może dojść
nawet do zniszczenia jedwabnego dodatku. Po pierwsze żelazko powinno być
ustawione na minimalną temperaturę umożliwiającą prasowanie za pomocą pary.
Krawat należy przykryć czystym, bawełnianym kawałkiem materiału. Absolutnie nie
wolno dociskać żelazka zbyt mocno.
Krawędzie muszą pozostać delikatnie zaokrąglone. Inne newralgiczne
miejsca to środek krawata, przez który biegnie szew po całej długości z tyłu
oraz miejsce wszycia szlufki na wąską końcówkę. Przy nadmiernym dociskaniu
żelazka w tych punktach, na frontowej stronie mogą pojawić się wyświecenia. Aby
tego uniknąć stosuję prosty trik. Roluję dwa kawałki papieru (każdy osobno)
uzyskując w ten sposób dwa niewielkie ruloniki. Wkładam je do wnętrza
szerokiego końca krawata i dopiero wówczas zaczynam prasować.Oczywiście
po wszystkim papierowe rurki nie powinny być spłaszczone. Z prasowaniem nie
należy przesadzać. Róbmy to tylko, gdy jest całkowicie konieczne.
Jedwabne
krawaty, szczególnie te tkane z czasem zaczynają się mechacić. Odstające,
drobne niteczki nie wyglądają zbyt estetycznie, zwłaszcza na krawędziach.
Jednak jest na to sposób. Z resztą wyjątkowo prosty. Wystarczy zapalniczka na
gaz. Po zaledwie muśnięciu płomieniem, jedwabne niteczki znikają bez śladu.
Oczywiście musi się to odbywać stosunkowo szybko bez zatrzymywania. Jedynie
błyskawicznie przejeżdżamy płomieniem po powierzchni. Taka operacja jest bardziej
problematyczna w przypadku jasnych krawatów, ponieważ w miejscu opalonych nitek
mogą się tworzyć czarne punkciki.
Jeśli
na jedwabnym krawacie pojawi się plama, to pod żadnym pozorem nie próbujcie jej
wywabiać samodzielnie. Dotyczy to zwłaszcza jedwabiu drukowanego. Kilka razy
próbowałem usunąć plamę za pomocą wilgotnej gąbeczki, przez co tkanina w tym
miejscu zblakła, a krawat nadawał się już tylko do wyrzucenia. Nie bez
przyczyny na metkach widnieje wyraźny nakaz czyszczenia chemicznego. W tym
miejscu chciałbym jednak przestrzec przed podrzędnymi pralniami chemicznymi. Z
własnego doświadczenia wiem, że taki zakład może nieodwracalnie zniszczyć ten
męski dodatek. Nie chodzi tu tylko o odplamianie, ale również prasowanie.
Bardzo
istotny wpływ na utrzymywanie krawatów w nienagannej formie odgrywa sposób ich
przechowywania. Trzy podstawowe metody sprawdzają się najlepiej. Pierwsza wygląda
tak, że zwijamy krawat na dłoni zaczynając od wąskiego końca. Tak uformowany
wkładamy do szuflady lub kartonika układając jeden obok drugiego.
Innym rozwiązaniem jest najzwyklejsze złożenie krawata na pół i ulokowanie płasko w szufladzie. Nie zaleca się tutaj nakładania jednego na drugi, choć czasami, gdy doskwiera brak miejsca, nie ma innego wyjścia. Najważniejsze, by nie było zbyt wielu warstw.
Ostatni sposób wymaga zakupu specjalnego wieszaczka, na który zawieszamy omawiane akcesoria. Może on mieć różne formy. Garderoby często są wyposażone w specjalne szuflady z zawieszkami na krawaty. Wyjątek stanowią tutaj knity, których nie powinno się wieszać, ponieważ dziergany materiał ma tendencję do rozciągania się.
Dosyć niekorzystny wpływ na jedwabną strukturę ma spinka do krawata. Ten typ męskiej biżuterii wywiera spory nacisk na materiał, co po wielokrotnym stosowaniu może się skończyć trwałą deformacją. Podobnie destrukcyjnie działa szpilka do krawata, aczkolwiek ten dodatek jest już praktycznie nieużywany. Jeśli przez stosowanie takich akcesoriów dojdzie do odciśnięcia widocznego śladu, wówczas będziemy skazani na stałe noszenie spinki. Do tego koniecznie w tym samym miejscu, aby wada pozostawała niewidoczna.
Krawaty dobrej jakości mogą służyć naprawdę długie lata. Zwłaszcza jeśli się odpowiednio o nie dba. Zachęcam do trzymania się powyższych zasad, aby cieszyć się naszymi ulubionymi krawatami jak najdłużej.
Zrolowane krawaty można trzymać w szufladzie lub zwykłym, niskim kartoniku. Źródło: lesinform.com |
Innym rozwiązaniem jest najzwyklejsze złożenie krawata na pół i ulokowanie płasko w szufladzie. Nie zaleca się tutaj nakładania jednego na drugi, choć czasami, gdy doskwiera brak miejsca, nie ma innego wyjścia. Najważniejsze, by nie było zbyt wielu warstw.
Ostatni sposób wymaga zakupu specjalnego wieszaczka, na który zawieszamy omawiane akcesoria. Może on mieć różne formy. Garderoby często są wyposażone w specjalne szuflady z zawieszkami na krawaty. Wyjątek stanowią tutaj knity, których nie powinno się wieszać, ponieważ dziergany materiał ma tendencję do rozciągania się.
Wieszaki na krawaty posiadają różne formy. Źródła: ties.com, pinterest.com |
Garderoby często są wyposażone w takie szuflady. Źródło: houzz.com |
Dosyć niekorzystny wpływ na jedwabną strukturę ma spinka do krawata. Ten typ męskiej biżuterii wywiera spory nacisk na materiał, co po wielokrotnym stosowaniu może się skończyć trwałą deformacją. Podobnie destrukcyjnie działa szpilka do krawata, aczkolwiek ten dodatek jest już praktycznie nieużywany. Jeśli przez stosowanie takich akcesoriów dojdzie do odciśnięcia widocznego śladu, wówczas będziemy skazani na stałe noszenie spinki. Do tego koniecznie w tym samym miejscu, aby wada pozostawała niewidoczna.
Spinka do krawata może pozostawiać ślad na nim. Źródło: cheap-neckties.com |
Krawaty dobrej jakości mogą służyć naprawdę długie lata. Zwłaszcza jeśli się odpowiednio o nie dba. Zachęcam do trzymania się powyższych zasad, aby cieszyć się naszymi ulubionymi krawatami jak najdłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz