Włoskie słowa „zampa di gallina” w polskim tłumaczeniu znaczą kurza łapka. Pod tytułową nazwą kryje się trzypunktowa technika przyszywania guzików, która finalnie przypomina wyglądem właśnie łapę kury. Metoda ta wywodzi się z włoskiego miasta Neapolu.
Legenda
głosi, że wymyśliła ją Anna Borrelli - babcia jednego z najsłynniejszych
producentów ręcznie szytych koszul Luigi Borrellego. Podobno z wiekiem zaczął
pogarszać się jej wzrok. Możliwość szycia w sposób, gdy igła wychodzi i wraca
ciągle do tej samej dziurki guzika pozwalała Annie unikać błędów w tym
procesie.
Źródło: canadaartsconnect.com |
Przez długi czas zampa di gallina
była jednym ze znaków rozpoznawczych neapolitańskich koszul. Widząc tak
przyszyte guziki można było od razu wywnioskować, że koszula jest dziełem
krawca z Neapolu. Jednak inni shirtmakerzy podchwycili pomysł i przemycili tą
metodę do swoich atelier. Obecnie nie jest to już wyłącznie domena neapolitańskiego
kunsztu. Na przykład w Polsce taki sposób przyszywania guzików oferuje m.in. Emanuel
Berg.
Guziki w koszulach neapolitańskich Luigi Borrelli oraz Kiton przyszywane są techniką zampa di gallina. |
Bez względu na to, gdzie powstała koszula, jeśli guziki są przytwierdzone tytułową techniką, to jest to z reguły dowód wysokiej jakości. Niezwłocznie nasuwa się pytanie, jakim cudem sposób przyszywania guzików może mieć wpływ na jakość? Otóż chodzi przede wszystkim o to, że najsłynniejsze włoskie marki wykonują tą czynność ręcznie. A jak wiadomo ręczna praca jest bardziej czasochłonna i droższa, więc nikt nie zastosuje tego szycia do podrzędnej koszuli. W dzisiejszych czasach maszynowe przyszycie guzika zampą nie stanowi żadnego problemu, przez co część producentów chętnie korzysta z takich udogodnień. Metoda kurzej stopki, dzięki neapolitańskim krawcom, wyrobiła sobie renomę w świecie i stała się atrybutem luksusowej koszuli. Na dodatek od razu budzi skojarzenia z ręcznym wykończeniem. Nic dziwnego, że zaczęto ją naśladować używając maszyn. Nawet bez zastosowania tradycyjnej igły i nitki, koszule, w których guziki przyszyto techniką zampa di gallina, oferują zazwyczaj ponadprzeciętną jakość. Szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze z modelami kiepskiej jakości z podobnie przytwierdzonymi guzikami. To nadal rzadkość w porównaniu z konwencjonalnymi metodami. Co więcej, w ten sposób przyszywa się niemal wyłącznie guziki perłowe.
Źródło: zampadigallina.com |
Zampa di gallina jest widoczna
głównie na guzikach koszulowych, aczkolwiek ma zastosowanie również w
marynarkach, czy spodniach spod neapolitańskiej igły. Przeszycie tego typu jest
mocne i wytrzymałe. Do tego to część tradycji regionalnego włoskiego
krawiectwa. Fakt, że takie firmy jak Kiton, Borrelli, Anna Matuozzo,
czy Finamore przyszywają guziki tą techniką do dziś jest całkowicie naturalny i oczywisty.
Marynarka spod igły Luigi Borrelli. Guziki przyszyte metodą zampa di gallina - źródło: ebay.com |
Nie tylko guziki koszulowe są przyszywane zampą - źródło: styleforum.net |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz