W
męskiej szafie można znaleźć różne rodzaje koszul w zależności od preferowanego
przez właściciela stylu. Najczęściej stosuje się podział na eleganckie i
casualowe, ale jest on wysoce uogólniony. Pomiędzy nimi występują jeszcze
koszule półformalne, nazywane też sportowymi. W tym artykule chciałbym zwrócić
uwagę na podstawowe różnice między nimi. Koszule frakowe i smokingowe to
jeszcze inna grupa, ale dzięki specyficznym cechom od razu wiadomo do jakiego
stroju zostały stworzone. W przypadku pozostałych, jeśli nie są skrajnie
oficjalne lub swobodne, nie zawsze wiadomo jak je nosić.
Koszule
eleganckie charakteryzują się najwyższą formalnością spośród wszystkich trzech
typów. Pod tym względem między nimi, a modelami casualowymi istnieje ogromna
przepaść. Oczywiście obie grupy reprezentują odrębne style, więc będą stanowić
fundamenty zupełnie różnych nurtów w modzie. Koszule eleganckie zakładamy na
uroczyste okazje, ale sprawdzą się też podczas spotkań biznesowych oraz w
pracy, gdzie panuje ścisły dress code. Stanowią podstawę dla każdego garnituru.
Ich stylistyka z reguły jest bardzo zachowawcza i minimalistyczna. W języku
angielskim eleganckie koszule określa w zasadzie jedno podstawowe sformułowanie
– dress shirt. W Polsce naprzemiennie nazywa się je wizytowymi, garniturowymi, biznesowymi,
formalnymi, a zazwyczaj chodzi o ten sam rodzaj koszul, różniący się
ewentualnie stopniem formalności. Najczęściej spotykane są w stylu eleganckim,
ale w smart casual również dobrze spełniają swoją rolę. To dobry wybór na co
dzień dla biznesmenów, polityków, prawników, menadżerów, ale też dla każdego,
kto potrzebuje koszuli na specjalną okazję.
Koszule eleganckie. Źródło: hugoboss.com |
Koszule
sportowe znajdują się nieco niżej w hierarchii oficjalności niż wizytowe, ale nadal
trzymają się blisko konserwatywnej klasyki. Nie brakuje im elegancji, która
łączy się z dodatkową nutą luzu i swobodnego stylu. Stanowią odpowiedź na
współczesny, „zmiękczony” dress code. A tam, gdzie nadal jest on sztywny, to
doskonała opcja na weekend i okresy urlopowe. Koszule „button down” zajmują
istotne miejsce w tej grupie. W niektórych środowiskach kołnierzyk zapinany na
guziki jest wystarczającym powodem, aby koszula kwalifikowała się jako
wyłącznie weekendowa, albo nadająca się co najwyżej na casual friday. Zupełnie
inne, znacznie bardziej liberalne podejście do tej kwestii mają Amerykanie,
którzy łączą „button down” z eleganckim garniturem i krawatem. Koszule sportowe
są nieodłącznym elementem stylu preppy. Dlatego są wszechobecne w kolekcjach
takich marek jak Ralph Lauren, Tommy Hilfiger, czy Gant. Najlepiej wyglądają w
towarzystwie zestawów koordynowanych i sportowych garniturów. Preferowane szczególnie
w stylu smart casual. Tego typu koszule są polecane studentom, ale też
mężczyznom starszego pokolenia, od których nie wymaga się noszenia garnituru.
To idealny wybór dla osób prowadzących swobodniejszy tryb życia, a zarazem
ceniących stylowy wygląd. Z pewnością koszule półformalne mogą być odskocznią
od czasami monotonnej prostoty, panującej w stylu eleganckim. Dzięki bogatszej
palecie faktur, tkanin i wzorów pozwalają wyrazić swój indywidualizm oraz dają
znacznie więcej możliwości w budowaniu ciekawych zestawień.
Koszule sportowe. Źródła: ralphlauren.eu, ctshirts.com |
Koszule
casualowe znacznie odbiegają od klasycznej elegancji. Z reguły nie są przystosowane
do noszenia z krawatem, ani nawet z marynarką. Często nie wkłada się ich w
spodnie, tylko wypuszcza swobodnie na zewnątrz. Cechuje je odważniejsza
kolorystyka i wzornictwo. Czasami koszule sportowe i casualowe wrzuca się do
jednego worka, ale między nimi jest kilka istotnych różnic. Przede wszystkim są
one całkowicie nieformalne i w żadnym wypadku nie powinno się ich łączyć z
garniturem. Dla tych koszul odpowiedni jest świat casual z dżinsami, sportowymi
butami i całym zapleczem luźnych stylistycznie ubrań. Chętnie korzysta z nich
młodzież, jako nieco bardziej elegancką alternatywę dla T-shirtów.
Koszule casualowe. Źródło: ralphlauren.eu |
Aby
poprawnie rozróżniać te trzy typy koszul, przyda się odrobina wiedzy. Rozbieżność
między nimi bierze się głównie z odmiennych tkanin, kolorów i wzorów, ale też
takich elementów jak kołnierzyk, kieszonki, czy mankiety. Czasami linia
dzieląca poszczególne grupy jest naprawdę cienka i wówczas ciężko jednoznacznie
przyporządkować koszulę do którejś z nich. Jednak zazwyczaj wystarczy przyjrzeć
się paru bazowym różnicom.
KOSZULE ELEGANCKIE
Tkanina
Tutaj
dominują gładkie bawełny w postaci popelin i twillów, ale szlachetniejsze
oxfordy typu Royal Oxford, czy drobny pinpoint też mają zastosowanie w tej
grupie. Te najformalniejsze posiadają bardzo subtelny połysk.
Popelina, twill i royal oxford to najpopularniejsze tkaniny na koszule eleganckie. Źródło: eu.suitsupply.com |
Kolory i wzory
Wśród
koszul eleganckich panuje minimalistyczna kolorystyka, gdzie bezwzględnie
króluje biel. Znaczące miejsca zajmują także stonowane odcienie niebieskiego i
różu. Te trzy propozycje powinny stanowić bazę, choć niekoniecznie muszą być
jedyne. Najważniejsze, aby były jasne i nie przykuwały uwagi. Należy wystrzegać
się mocnych barw takich jak ceglasty, chabrowy, landrynkowy róż. Dla ciemnych koszul
(granat, grafit, czerń) też nie ma tutaj miejsca.
Biel, błękit i róż to podstawowe kolory koszul eleganckich. Źródło: stenstroms.com |
W
przypadku tej grupy powściągliwość wskazana jest również we wzorach. Często po
prostu ich nie ma. Jednolite, gładkie koszule należą do tych najbardziej
oficjalnych. Mimo wszystko do dyspozycji pozostają prążki i niewielkie
krateczki, najlepiej w wersji mikro. W przypadku tych wzorów nie należy
wybierać żadnych barwnych multikolorów. Dwa kolory na koszuli w zupełności
wystarczą. Poza tym do eleganckich można zaliczyć jodełki lub inne drobne wzory
wynikające ze splotu, których deseń widoczny jest dopiero w zbliżeniu.
Prążki, drobne krateczki i jodełki należą do klasycznych wzorów na koszulach eleganckich. Źródło: eu.suitsupply.com |
Detale
Najistotniejszym
elementem wyróżniającym koszule eleganckie jest kołnierzyk. Przede wszystkim praktycznie
zawsze ma sztywną, solidną konstrukcję. Dzięki temu każdy krawat będzie się
dobrze pod nim prezentował. Do wyboru jest kilka podstawowych rodzajów
kołnierza z włoskim cutaway’em i ponadczasowym kentem na czele. Tak jak pisałem
wcześniej, dla niektórych, „button down” w tej grupie jest niedopuszczalny,
natomiast część go akceptuje do garnituru, ale nie w każdej sytuacji. Podwójne
mankiety prawie zawsze sygnalizują, że koszula należy do eleganckich.
Oczywiście mogą być też pojedyncze, lecz zazwyczaj są sztywniejsze, podobnie
jak kołnierzyk. Dodatkowo najbardziej oficjalne modele są pozbawione kieszeni,
a w mniej formalnych dopuszczalna jest tylko jedna na lewej piersi. Różnic
można się dopatrywać również w długości. Koszule wizytowe zawsze będą dłuższe,
ponieważ nosi się je tylko i wyłącznie w spodniach. Kolejnym wyróżnikiem są
rękawy, gdzie jedyną dopuszczalną formą są te długie, kończące się przy
nadgarstku. Wszyscy wiemy, że sklepy są zaopatrzone w koszule z
krótkimi rękawami o eleganckiej stylistyce. Na domiar złego wielu mężczyzn ma
skłonność do noszenia ich z garniturem i krawatem. Formalna koszula z krótkimi
rękawami nie istnieje, mimo że niektórzy sprzedawcy twierdzą inaczej.
Jak nosić
To
koszule idealne do eleganckich garniturów, ale także do tych bardziej
sportowych. W zestawach koordynowanych sprawdzą się równie dobrze, jednak
niekoniecznie w formie satynowej popeliny. Sztywne kołnierzyki są doskonale
przystosowane do obecności wszelkiej maści jedwabnych krawatów oraz muszek,
jeśli ktoś lubi. Obowiązkowo należy je nosić w spodniach.
Koszule eleganckie nosimy z garniturami formalnymi i sportowymi oraz do zestawów koordynowanych. Źródło: brooksbrothers.com |
KOSZULE SPORTOWE
Tkanina
Koszule
półformalne pozwalają wprowadzać więcej faktury do tkanin. Bardzo dużą
popularnością wśród nich cieszy się oxford. Spektrum materiałów zwiększa się
dosyć poważnie, ponieważ w grę zaczynają wchodzić cienkie denimy, len, nieco
bardziej włochate flanele bawełniane, jak również mieszanki z wełną lub
kaszmirem. Do bardziej ekstrawaganckich opcji należy seersucker, który rzadko,
ale bywa w ofertach sklepów z koszulami.
Len, oksford i flanele są dobrą opcją na koszule sportowe. Źródło: eu.suitsupply.com |
Kolory i wzory
Wśród
tej grupy mają zastosowanie wszystkie kolory zalecane do koszul eleganckich.
Dotyczy to również bieli, uważanej przez niektórych za kolor przeznaczony
wyłącznie na formalne koszule. W rzeczywistości bez problemu można ją
wykorzystać w smart casualu, np. w wersji „button down” z grubszego oxfordu.
Kolorystyka jest tu mniej ograniczona, przez co możemy dysponować także
ciemniejszymi odcieniami, np. granatowym. Świetnie wyglądają dżinsowe, ciemnoniebieskie
koszule, uszyte jak eleganckie. Już od dłuższego czasu są mocno promowane w
sartorialnym środowisku. Takie połączenie luźnej w odbiorze tkaniny z formalną
konstrukcją tworzą też wybrane koszule lniane i flanelowe.
Prążki i kratki nadają się na koszule sportowe. Podobnie ciemne kolory. Źródło: ctshirts.com |
W
tym przedziale jednolite koszule pozbawione wzorów, wspomagają się bardziej
wyrazistą fakturą. W ten sposób potrafią uniknąć nadmiernej oficjalności. Prążki
nadal są dopuszczalne, choć zdecydowanie na prowadzenie wysuwają się kratki.
Doskonale prezentują się wszelkie odmiany gingham. Dużo więcej koloru i
nieregularności oferuje madras, którego dzieli naprawdę cienka linia między
stylem półformalnym, a swobodnym. Z klasycznych wzorów mamy jeszcze do wyboru
jodełki i pepitki, a od dłuższego czasu widuję nawet drobne grochy. W tej
grupie uwzględniane są nie tylko motywy niewielkich rozmiarów, ale również te o
nieco większych gabarytach. Pewnym odstępstwem od klasyki są niekonwencjonalne
desenie drukowane na koszulach o eleganckiej konstrukcji. Z racji
niesztampowego wzornictwa takie modele wpisują się do grona półformalnych
koszul. Często są dość awangardowe i chyba mają wyrazić pewien dystans do
siebie i do klasycznej mody.
Nietypowe wzory na koszulach półformalnych. Źródło: etonshirts.com |
Detale
Tutaj
bezkompromisowe okazują się miękkie kołnierzyki zapinane na guziczki. Z resztą
nie ma się co dziwić. Ich geneza ma swoje korzenie właśnie na polu gry. Co
prawda, sztywniejsze, standardowe kołnierze też się zdarzają, ale bardziej w
przypadku nieformalnych tkanin, typu len, czy flanela. Kieszonka na piersi jest
tutaj częstszym widokiem, choć nie obowiązkowym. Niejednokrotnie na plecach
występuje środkowa kontrafałda, która dodaje sportowego charakteru i pozwala na
nieco większą swobodę ruchów. Mankiety powinny być pojedyncze zapinane na
guziki. W większości przypadków koszule sportowe można nosić razem z marynarką,
co wymusza wpuszczenie ich w spodnie. Moim zdaniem okres letni najbardziej nadaje
się do paradowania w koszuli półformalnej wyciągniętej ze spodni, zwłaszcza
lnianej w połączeniu z krótkimi spodenkami. Ewentualnie jeśli zestaw jest
pozbawiony marynarki, to można się o taką formę noszenia pokusić.
Jak nosić
Sportowe
garnitury i zestawy koordynowane to podstawa dla koszul półformalnych. W swobodniejszych
okolicznościach można je nosić z różnego typu swetrami zamiast marynarki. Latem
w połączeniu z krótkimi spodenkami. Koszule sportowe warto zestawiać z nieformalnymi
krawatami, np. wełnianymi lub knitami, choć jedwabne nie są wykluczone. Styl preppy bardzo dobrze obrazuje
możliwości noszenia tych koszul.
Koszule sportowe nosimy z garniturami sportowymi, zestawami koordynowanymi oraz bez marynarki. Źródło: brooksbrothers.com |
KOSZULE CASUALOWE
Tkanina
Tkaniny
koszulowe w stylu swobodnym są często grubsze, bardziej szorstkie i nie
powstają z tak szlachetnych bawełn jak wersje eleganckie. Po pierwsze nie nosi
się do nich marynarek (choć niektórzy próbują), więc wyższa gramatura materiału
jest w pełni uzasadniona. Druga sprawa, to całkiem powszechna praktyka noszenia
pod taką koszulą dodatkowego T-shirta. Dzięki temu materiał nie musi być
nadzwyczajnie delikatny. Na standardowej bawełnie wybór się nie kończy. Tkaniny
casual to również gruby dżins, sztruks, a także flanele z bawełny lub z
domieszką wełny na zimę oraz len na lato.
Sztruks, flanela, dżins to tkaniny na koszule casualowe. Źródło: ralphlauren.eu |
Kolory i wzory
Jako
że casual w dość dużym stopniu odbiega od klasycznej elegancji, wydaje się, że
w kwestii kolorów ograniczenia nie istnieją. Oczywiście nie wszystkie będą
wyglądać stylowo, ale w tym segmencie wybór jest obszerny. Wzornictwo też
pozwala na więcej, aczkolwiek w dużej mierze bazuje na kratach i to często tych
bardziej złożonych. Poza tym sprawdzą się paski w nieformalnych wersjach oraz
różne wzory geometryczne. Ciekawą alternatywę może stanowić deseń moro. Koszule
jednolite pojawiają się w kolekcjach, jednak często w odważniejszych kolorach
lub z dodatkowymi elementami i przeszyciami. Dobrym przykładem może być
dżinsowa koszula rodem z Dzikiego Zachodu.
Złożone kraty to najlepsze wzory na koszule casualowe, ale nie jedyne. Źródło: brooksbrothers.com |
Detale
Koszule
casualowe obfitują w detale niespotykane w poprzednich grupach. Wszystkie te
dodatkowe akcenty mają na celu uwidocznić swobodny charakter ubrania. Dlatego zostały one zaopatrzone w miękkie kołnierzyki, często zapinane na guziki.
Nie nosi się do nich krawatów, więc usztywnienie jest zbędne. Wiele z nich
zdobią kieszenie na piersi po obu stronach. Nierzadko posiadają one patki
zapinane na guziki. Czasami na ramionach widnieją pagony. Frontowa plisa może
być zapinana zwyczajnie na guziki lub na zaciskowe napy. Widziałem też
egzemplarze na zamek błyskawiczny, ale zdecydowanie odradzam. Podobnie nie
polecam wielkich naszywek umieszczanych w różnych miejscach. Jakiś mały
emblemat na piersi, ewentualnie dyskretne logo, są akceptowalne, ale nic
ponadto. Szwy niejednokrotnie są wyrazistsze, a w niektórych modelach
(szczególnie dżinsowych) nie brakuje łukowatych przeszyć z przodu oraz z tyłu. Nawet
rozmiar podawany jest przeważnie w wersji M, L, XL, a nie 16/41, 17,5/44, jak
to bywa w przypadku koszul eleganckich. Niektóre modele mają rękawy przystosowane
do noszenia w podwiniętej postaci za sprawą spinającego całość dodatkowego
guziczka z patką.
Według
mnie styl casual to właściwe miejsce również dla koszul z typowym krótkim rękawem.
Tyle że nie dla tych z gładkiej popeliny, ale znacznie bardziej wyrazistych.
Bardzo dobrą opcją są lniane, albo z oxfordu. Lepsze wrażenie robią rękawki
zakończone mankietem. Niby drobny detal, ale nadaje bardziej sportowego
charakteru.
Wyraziste koszule z krótkim rękawem są do zaakceptowania w stylu casual. Źródła: ctshirts.com, lyst.com |
Najczęściej
koszule swobodne nosi się na wierzchu spodni. Daje to luźniejszy wydźwięk i
tworzy spójność stylistyczną z resztą casualowego stroju. Taki sposób noszenia
wymaga stosownej długości, dlatego ten typ koszul z reguły jest krótszy. Zbyt
długa nie dość, że wygląda źle, to dodatkowo burzy proporcje.
Jak nosić
Koszul
casualowych nie należy nosić z garniturem. Osobiście nie polecam zakładania do
nich nawet marynarki. Lepiej sprawdzą się swetry, bluzy, albo różnego rodzaju
kurtki. Krawat jest tu całkowicie zbędny, wręcz niewskazany. Górny guzik przy kołnierzyku
warto zostawiać odpięty. Do takich zestawów będą świetnie pasować sportowe
sneakersy. Koszule swobodne przeważnie nosi się na spodnie, ale mogą być
włożone do wewnątrz.
Tak
mniej więcej przedstawiają się różnice między tymi trzema typami koszul. W
zestawieniu pominąłem dopasowanie, ponieważ uważam, że w tej kwestii nie ma
miejsca na rozbieżności. Każda koszula, bez względu na jej styl, powinna być
jak najlepiej skrojona i dostosowana do sylwetki. Poza tym trzeba pamiętać o
różnorodnych stopniach formalności w obrębie pojedynczej grupy. Dotyczy to głównie
koszul eleganckich, w których skład wchodzą bardzo oficjalne modele na ważne
uroczystości, ale też bardziej codzienne np. do pracy w biurze.
Wiesz, przyjacielu, powiem Ci, że ja od pewnego czasu zacząłem nosić fulary zamiast krawata czy muszki. W upały, gdy ciężko się wytrzymuje pod krawatem w zapiętym kołnierzyku, takie rozwiązanie bardzo dobrze się sprawdza, kołnierzyk koszuli może być rozchylony, a nie widać spod niego nagiego torsu, nie wspominając o tym, że jedwabny fular jako zamiennik krawata jest niezwykle elegancki i dodaje tego szczególnego wytwornego powabu. Serdecznie radzę rozważyć ten dodatek jako część swojej garderoby :-) PS Szczerze się cieszę, że cały czas kontynuujesz prowadzenie swojego bloga i stwarzasz nowe wpisy i inspirujące innych zestawy, wpis o rodzajach koszul bardzo przydatny i merytorycznie obszerny. Można z niego zaczerpnąć wiele praktycznej wiedzy. Trzymaj tak dalej, Darku! I nie zniechęcaj się! Czasem przerwa jest przydatna by nabrać nowej perspektywy i nowej energii. Głowa do góry! Jako elegant i propagator robisz bardzo wiele dobrej pracy!
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miły komentarz! Tomaszu, powinieneś zajmować się motywowaniem ludzi zawodowo :) Zauważyłem, że ostatnio Irek Korzeniewski, czyli autor bloga Styleman, zaczął pokazywać się w fularze. Miał go na sobie nawet podczas zdjęć do kampanii MTM dla Brooks Brothers. Fular z pewnością ma w sobie to coś, ale osobiście nie mogę się do niego przekonać. Może kiedyś. Pozdrawiam.
UsuńRozumiem Cię, Dariuszu :-) Dawniej ja też nie wyobrażałem sobie, żeby do koszuli nosić coś innego niż krawat :-) Niegdyś jednakże nagle przyszła do mnie chęć, żeby "spróbować z muszką". Urozmaicić trochę swój strój, zachowując jednak elegancję. Wychodząc w muszce pierwszy raz czułem się trochę niepewnie, po prostu inaczej, niecodziennie, ale przyzwyczajenie i przełamanie pierwszych obaw zawsze robi swoje, z czasem zacząłem czuć się pod muszką zupełnie swobodnie, tak jak w krawacie. Powoli zacząłem powiększać swoją niewielką skądinąd kolekcję tego dodatku, i tak "oswoiłem" muszki. Tegoroczne tropikalne upały demotywowały mnie do chodzenia w zapiętym kołnierzyku koszuli, a co za tym idzie zakładania krawata bądź muchy, w rozchylonym kołnierzyku spod którego widać fragment torsu nie chciałem chodzić, byłoby to cokolwiek mało eleganckie. I tak przyszedł mi do głowy fular - bardzo wytworny, niezwykle elegancki, niesztampowy, ale, jak napisałem w poście powyżej, pozwalający na pozostawienie niezapiętego rozchylonego kołnierzyka. I muszę przyznać, że poczułem się w nim nad wyraz dobrze - niezwykle wytwornie, z klasą, po gentlemańsku, szarmancko.
UsuńSugeruję Tobie zacząć od samego zakupu - na razie nie używając go - niech sobie leży - a fular, podobnie jak klasyczne krawaty czy muszki, należy do tych produktów, które "się nie starzeją". Oswoisz się z jego widokiem, stanie się dla Ciebie czymś powszednim, już nie dalekim i obcym, aż w końcu nadejdzie moment, że zechcesz go założyć i przekonać się jak niezwykle się w nim prezentujesz i jaką przyjemność Ci sprawia noszenie go i występowanie w nim.
Pozdrawiam serdecznie, drogi przyjacielu, z życzeniami dalszych pożytecznych dokonań, robisz naprawdę dużo dobrego w świecie elegancji.
Fajne koszule. Fajne kolory.
OdpowiedzUsuń