4 sierpnia 2017

BUTY PLECIONE


Buty ze skóry plecionej nie trafiają w gusta każdego. Zdania na ich temat są mocno podzielone, a na półkach sklepowych pojawiają się raczej sporadycznie. Jednak jest to ciekawa alternatywa na sezon wiosenno – letni. Zapewniają lepszą wentylację, wprowadzają dodatkową teksturę oraz oferują bogate wzornictwo splotów.

Buty plecione Sutor Mantellassi. Źródło: theshoesnobblog.com
                    
Najstarsze sandały na świecie odnalezione w jaskini Fort Rock w Stanach Zjednoczonych liczą sobie około 10 000 lat i były wyplecione z bylicy. Jak historia pokazuje, już na samym początku korzystano z takiej formy wytwarzania pierwotnego obuwia. Z tym że do plecenia stosowano głównie rośliny o dużej wytrzymałości, jak np. juka. Podobne archetypy można znaleźć w starożytnym Egipcie, Chinach, czy na terenach Ameryki Północnej. Natomiast w Europie Północnej noszono tzw. łapcie – dawne, tradycyjne obuwie wyplatane z łyka, najczęściej lipy lub wiązu.

Najstarsze znane sandały sprzed ok. 10 000 lat odkryte w Fort Rock w USA. Źródło: natural-history.uoregon.edu

Plecione buty ze Starożytnego Egiptu. Źródło: echiromani.tumblr.com

Sandały plemienia Anasazi wyplatane z juki. Źródło: pinterest.com

Łapcie wyplatane z łyka niektórych drzew były popularne w Płn. Europie. Źródło: wikipedia.org

W Meksyku produkuje się sandały z plecionej skóry o nazwie huarache. Ich początki sięgają czasów prekolumbijskich. Oryginalne formy były robione ręcznie w pełni ze skóry, lecz od 1930 r. podeszwy zaczęto wykonywać ze zużytych opon samochodowych. Noszone były głównie przez społeczność rolniczą i mniej zamożną. Przeplatające się paski skórzane tworzą mnóstwo niezwykłych wzorów, od bardzo prostych, po wyjątkowo złożone. Dzisiaj huaraches nadal są produkowane w Meksyku, ale ręczne rzemiosło jest wypierane przez masowy przemysł.

Tradycyjne Huarache z plecionej skóry wytwarza się do dziś w Meksyku. Źródło: theculturetrip.com

Pleciona skóra jest obecna również we współczesnym, męskim obuwiu. Obejmuje ona różne style, począwszy od sandałów, przez sneakersy, po klasyczne oksfordy. Częściej pojawiają się w kolekcjach włoskich, czy hiszpańskich producentów, ponieważ w tych krajach panuje cieplejszy klimat, idealny dla plecionek. Na przykład wśród angielskich marek ten typ butów bywa znacznie rzadszy. Jako że są one przeznaczone szczególnie na wiosnę i lato, producenci chętnie z takiej skóry wytwarzają wszelkie loafersy i inne buty wsuwane. Jednak w ofercie nie brakuje również monków, lotników, czy brogsów. Można się spotkać nawet z plecionymi chukka, czy trzewikami ponad kostkę.

Z plecionej skóry robi się m.in. sneakersy.

Pleciona skóra jest stworzona do produkcji wszelkiej maści loafersów.

Plecionka znajduje swoje miejsce również wśród klasycznych modeli.

Plecione trzewiki będą świetnie wyglądać w towarzystwie flaneli lub tweedu. Źródło: taftclothing.com

Poza specyficzną fakturą buty plecione z reguły wyróżniają się lepszą wentylacją. Zdarza się, że nie mają wewnętrznej wyściółki, co potęguje ich oddychalność. Jednak w większości przypadków środkowa część cholewki podszyta jest dodatkową warstwą skóry, jak w standardowych butach. Aby cyrkulacja powietrza faktycznie była lepsza, wyściółka ta powinna być perforowana. W połączeniu z plecioną cholewką pozwala stopom naprawdę dobrze oddychać. Im bardziej otwarty splot, tym lepszy efekt. Niepodziurkowana podszewka ogranicza przewiewność, a wyplatane wzory na wierzchniej części obuwia sprowadzają się wówczas bardziej do roli dekoracyjnej.


Rodzaje splotów pokrywające cholewki są różnorakie, choć najbardziej klasyczne i najpopularniejsze są plecione techniką krzyżową. Poprzeczne paski skóry przechodzą nad i pod sobą tworząc prosty, regularny wzór. 

Penny loafersy Santoni plecione techniką krzyżową. Źródło: santonishoes.com

Oczywiście projektów jest dużo więcej. Niektóre wyglądają bardzo surowo i rustykalnie. Ich powierzchnia nie jest równomierna, sprawia wrażenie bardziej chropowatej o sporych nierównościach. Modele o ściślejszym i drobniejszym splocie, które posiadają subtelniejszy wygląd wydają się być elegantsze. Jeszcze bardziej oficjalnie wyglądają buty pokryte częściowo licówką, gdzie plecionka jest tylko wyrazistym dopełnieniem. Ten typ jest złotym środkiem dla osób, które nie mogą się przekonać do cholewek w pełni wyplecionych. Ponadto dzięki obecności gładkiej skóry licowej zyskują na elegancji.

Buty Bow Tie. Źródło: levelshoes.com

Buty Magnanni. Źródło: magnanni.com

Buty Fratelli Rossetti. Źródło: forzieri.com

Buty Fratelli Rossetti. Źródło: levelshoes.com

Buty Santoni. Źródło: lyst.com

Buty Santoni. Źródło: farfetch.com

Buty Santoni. Źródło: lyst.com

Buty Magnanni. Źródło: magnanni.com

Buty Magnanni. Źródło: magnanni.com

Buty Allen Edmonds. Źródło: lyst.com

Wyplatanie cholewek może się odbywać na dwa sposoby – ręcznie lub maszynowo. Pierwsza opcja jest wyjątkową rzadkością, nawet w przypadku huarache, które jeszcze niedawno były wykonywane wyłącznie przez rzemieślników. 

Niektóre buty huaraches wyplata się jeszcze ręcznie. Źródło: pinterest.com

Ciekawe rozwiązanie wprowadził w 2016 roku Ermenegildo Zegna tkając skórzane paski przy pomocy specjalistycznych krosien. Produktem finalnym jest Pelle Tessuta - innowacyjna tkanina z plecionej skóry, która służy do wytwarzania butów, teczek i innego asortymentu.

Szpule nawinięte skórzanymi paskami przyłącza się do specjalnych krosien. Źródło: luxsure.fr

Krosna przekształcają te paski w skórzaną tkaninę. Źródło: luxsure.fr

Bele z Pelle Tessuta to gotowy półprodukt. Źródło: luxsure.fr

Z takiej plecionki robi się m.in. buty. Źródło: luxsure.fr

Źródło: luxsure.fr

Plecione, a właściwie tkane loafersy od Ermenegildo Zegny. Źródło: luxsure.fr

Buty plecione nie należą do najbardziej uniwersalnych, ale mają pewne zalety. Niestety nie nadają się na wszystkie okazje i do bardzo oficjalnych strojów. Na własny ślub zdecydowanie odradzam. Dodatkowo zakłada się je przede wszystkim podczas cieplejszych miesięcy. Ich nieformalny charakter i typowa sezonowość pozwala nosić je bez skarpetek, aczkolwiek nie jest to reguła.

Buty plecione, szczególnie te wsuwane można nosić bez skarpetek. Źródło: pinterest.com

Źródło: goldmindera.wordpress.com

Oczywiście można do takich butów nosić niewidoczne "stopki". Źródło: pinterest.com

Doskonale się odnajdą w casualu i smart casualu. Nietrudno zauważyć, że króluje wśród nich brązowa kolorystyka. Szorty połączone z bawełnianą koszulą button down lub koszulką polo w towarzystwie plecionych loafersów to świetny strój na plażę i czas wolny. Chinosy, koszulę i marynarkę też można połączyć z tego typu obuwiem. Lniane garnitury idealnie pasują do plecionych butów, zarówno sznurowanych, jak i wsuwanych. Faktury obu tych części garderoby pierwszorzędnie współgrają ze sobą, dzięki surowości i nieregularnym powierzchniom. Można się nawet pokusić o założenie plecionych oksfordów do gładkiego, wełnianego garnituru. Wówczas splot musi być możliwie drobny i subtelny, aby nie tworzyć zbyt wielkiego kontrastu. Ewentualnie można dopasować parę w połowie ze skóry licowej. Jednak z zakładaniem takiego zestawu do biura należy być ostrożnym. Na poważne spotkania lepiej zakładać buty ze standardowej skóry, ponieważ plecionki przykuwają uwagę i są różnie odbierane.

Buty plecione doskonale się sprawdzają w stylu casual.

Do smart casualu też się nadają.

Lniany garnitur i buty plecione to pierwszorzędne zestawienie.

Buty plecione pasują do nieformalnych garniturów.

Pleciona skóra na cholewce zawsze będzie budzić mieszane odczucia. Wszystko się tutaj sprowadza do kwestii gustu. Nie bez znaczenia jest też rodzaj buta i rola zastosowanego kopyta. Brzydki splot i kiepski kształt mogą działać odpychająco, ale plecionka w nowoczesnej, klasycznej formie z pewnością wzbudzi zainteresowanie.

Buty plecione Sutor Mantellassi. Źródło: theshoesnobblog.com

Buty plecione Sutor Mantellassi. Źródło: theshoesnobblog.com

Buty plecione Sutor Mantellassi. Źródło: theshoesnobblog.com

Buty plecione Sutor Mantellassi. Źródło: theshoesnobblog.com

Buty plecione Sutor Mantellassi. Źródło: theshoesnobblog.com

9 komentarzy:

  1. Mi osobiście się nie podobają, a gdybym miał nosić to tylko w wersji maksymalnie użytkowej - czyli bez futrówki. Zastosowanie jej i plecionki całkowicie zabija plusy użyteczne, co najwyżej można nosić dla stylu.

    Albo, nie daj Borze, sprecatóry...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię. Właśnie taki jest urok plecionych butów. Nie wiadomo czy mają więcej zwolenników, czy przeciwników. Mi też nie każdy model się podoba, aczkolwiek całkowicie ich nie skreślam.

      Tak jak piszesz - brak futrówki to maksymalna funkcjonalność, ale perforowana wyściółka też dość dobrze przepuszcza powietrze. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Trafiłem niedawno na Pański blog przez odnośnik na stronie Outdersena i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Podoba mi się świeżość pomysłów i oryginalność wpisów. Nie powiela Pan tematów wielokrotnie wałkowanych na innych popularnych blogach o klasycznej męskiej elegancji. Każdy artykuł jest merytoryczny i starannie przygotowany, właściwie wyczerpujący temat. A co najważniejsze, nie ma tu komercji i nachalnego lokowania produktów. Zyskał Pan kolejnego stałego czytelnika. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło. Dziękuję za słowa uznania. Zdecydowanie stawiam na oryginalność, choć czasami zdarzają się też wpisy wielokrotnie wałkowane. Często brakuje mi czasu na pisanie, nad czym ubolewam. Cieszę się jednak, że będzie Pan regularnie odwiedzał mojego bloga. Jak najbardziej do tego zachęcam i pozdrawiam.

      Usuń
  3. Oryginalność i brak nachalnosci przekazu marketingowego to największe atuty tego bloga.z przyjemnością wracam do Pana wpisów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo eleganckie propozycje butów. Muszę chyba uzupełnić swoją szafę o takie modele :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem tego typu buty to prawdziwa klasyka! Świetnie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem dlaczego, ale kompletnie nie podoba mi się taki styl. Skupiam się raczej na klasycznych propozycjach i przykładowo na lato wybieram sandały, które można znaleźć na stronie https://butymodne.pl/sandaly-meskie-c19912.html Wydaje mi się, że jest to wygodne i wygląda dość dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...