BUTONIERKA MEDIOLAŃSKA

Źródło: knotstandard.com

Butonierka to ozdobna dziurka na klapie marynarki, do której można włożyć drobny kwiatek. Najpopularniejsze są proste lub w kształcie dziurki od klucza. Ręcznie obszyta, funkcjonalna butonierka to znak wysokiej jakości garnituru.

Detal ten znajduje się blisko twarzy, więc jest łatwo zauważalny i dość wyraźnie wyeksponowany. Dlatego warto dopilnować, aby jego wykonanie było jak najbardziej perfekcyjne i oryginalne.

Źródło: leblogdumarie.fr

Źródło: paulgrassart.com

Jedną z kultowych dziurek tego typu jest butonierka mediolańska (ang. milanese buttonhole, fr. boutonniere milanaise), zwana również asola lucida. Pomimo tego, że nazwa sugeruje jednoznaczny związek z Mediolanem, to z tym miastem ma niewiele wspólnego. Butonierkę tą nazwano od specjalnego, grubego, jedwabnego sznureczka używanego w procesie jej wyszywania. Stosowano do tego celu sznurka produkowanego przez nieistniejącą już firmę La Milanese. Stąd właśnie nazwa.

La Milanese produkowała jedwabny sznureczek zwany po włosku vergolina, używany do wyszywania mediolańskich dziurek. Źródło: parisiangentleman.co.uk

Najprawdopodobniej dziurki mediolańskie wywodzą się spod igieł krawców szyjących we włoskim regionie Abruzzo. Sposób ich wykonywania znany był też w Rzymie. Za sprawą takich mistrzów jak Arturo Cifonelli i Mario Luca pojawiły się we Francji, gdzie nadal są chętnie praktykowane. Oprócz Cifonelli i Camps de Luca butonierki milanese można zaobserwować na garniturach Francesco Smalto, Toma Forda, Brioni, czy Chittleborough & Morgan na Savile Row.

Butonierka spod igły Cifonelli. Źródło: parisiangentleman.co.uk

Butonierka zdobiąca marynarkę Toma Forda. Źródło: cutterandtailor.com

Określenie butonierka mediolańska odnosi się w zasadzie do techniki jej wyszywania. Przede wszystkim wykonuje się ją całkowicie ręcznie, co oczywiście można zaliczyć na poczet jej atutów. Pisząc w uproszczeniu, polega na nawijaniu cieńszych, jedwabnych nici wokół grubszego sznureczka (ang. gimp) służącego do formowania dziurki. Wydaje się to bardzo proste, ale wymaga doświadczenia i precyzji. Igłę trzeba równo nakłuwać, a napięcie nici musi być spójne na całej długości, w przeciwnym razie linia dziurki nie będzie prosta. 

Gruby, jedwabny sznurek (ang. gimp) niezbędny do wyszycia milanese. Źródło: wawak.com

Poza tym usztywniający sznureczek winien być w pełni zakryty i niewidoczny. Technika milanese obejmuje kilka różnych sposobów nawijania cieńszych nici na „gimp”, co wiąże się z odmiennym efektem końcowym. Niektóre są bardziej wypukłe, inne płaskie. Wszystko zależy od zastosowanej wersji.

Butonierkę mediolańską wykonuje się specjalną techniką. Źródło: tuttofattoamano.blogspot.com

Należy też zaznaczyć, że butonierce tego typu nie przypisuje się wyłącznie jednego kształtu, choć w większości są do siebie zbliżone. Jak już napisałem, to rodzaj techniki wyszywania mówi nam, że mamy do czynienia z milanese, a nie wzór dziurki. Dlatego mogą one mieć różne kształty. Zazwyczaj z jednej strony są zaokrąglone, często też dość wąskie.

 

Tą techniką wyszywa się głównie butonierki, lecz z powodzeniem można ją zastosować do pozostałych dziurek w garniturze. Niestety metoda ta jest bardzo pracochłonna, wykonywana ręcznie zabiera mnóstwo czasu. Dlatego nie każdy krawiec chce się podjąć tego wyzwania (pomijając fakt, że mało który potrafi), a jeśli już się zdecyduje, to bez wątpienia zwiększy koszty usługi. To jeden z powodów, dla którego klienci ograniczają się jedynie do butonierek. Prawdą jest, że wyszycie jednej dziurki mediolańskiej wymaga tyle czasu, ile zajęłoby zrobienie kilku standardowych, ręcznie obszytych dziurek.

Dziurki mediolańskie można wyszyć także na rękawach marynarki. Źródło: tuttofattoamano.blogspot.com

W ramach ciekawostki wspomnę, że milanese można dostrzec na klapach marynarek byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Johna F. Kennedy. Zawsze uchodził za ikonę stylu, choć można się zastanawiać skąd u niego taki detal. Być może to zasługa Smalto, który pracował w latach 60-tych XX w. w Nowym Jorku u Harrisa – krawca amerykańskiego prezydenta. Jednak jest to tylko moje przypuszczenie.

Prezydent USA John F. Kennedy i butonierka mediolańska. Źródło: huffingtonpost.com

Prezydent USA John F. Kennedy ma na klapie wyszytą butonierkę milanese. Zdjęcie z 1961 r. Źródło: momdressedmethismorning.tumblr.com

Ten rodzaj butonierki znalazł się również na ekranach kin, dzięki garniturom noszonym przez Jamesa Bonda. W „Skyfall” oraz „Quantum of Solace”, odtwórca głównej roli – Craig David występował w strojach od Toma Forda, u którego milanese to jeden ze znaków wysokiej jakości i ręcznej pracy. W „Spectre” zapewne będzie tak samo. Niestety ten drobny szczegół jest praktycznie niewidoczny w filmach.

Craig David jako James Bond w "Skyfall". Garnitur od Toma Forda. Źródło: a.abcnews.com

Ten garnitur został uszyty dla Bonda do Quantum of Solace, ale ostatecznie z niego zrezygnowano i nie pokazano go w filmie. Źródło: thesuitsofjamesbond.com

Mówi się, że diabeł tkwi w szczegółach. Nienagannie wyszyta butonierka mediolańska jest doskonałym tego przykładem i potwierdzeniem. Dziurka milanese na klapie to rzadki widok, który wyróżnia z tłumu i przykuwa wzrok prawdziwych koneserów sartorialu. Pomimo wyższej ceny warto się zastanowić nad ozdobieniem swojej marynarki tym pięknym akcentem.

Źródło: avondalecustom.com

Źródło: avondalecustom.com

Źródło: avondalecustom.com

Źródło: avondalecustom.com

Źródło: avondalecustom.com