Źródło: indumenti.se |
Decydując się na założenie marynarki, powinieneś znać zasady zapinania i odpinania jej frontowych guzików. Bez względu na to, czy chodzi o marynarkę sportową, czy o garniturową, reguły pozostają takie same. Generalna zasada mówi, że dolny guzik w pozycji stojącej powinien być zawsze odpięty.
Według jednej z najpopularniejszych teorii powstała
ona na początku 1900 r w Anglii. Inicjatorem tej reguły był król Edward VII,
który z powodu nadmiernego przytycia nie mógł się dopiąć. Podobno dlatego
ostatni guzik marynarki, jak i kamizelki pozostawiał nie zapięty. Króla od razu
zaczęto naśladować, głównie po to, aby go nie urazić.
Król Anglii - Edward VII - prawdopodobny twórca zasady odpiętego dolnego guzika. Źródło: dailymail.co.uk |
Chcąc zgłębić szczegóły tych
reguł, należy wziąć pod uwagę ilość guzików, jaką posiada marynarka. Modele
jednorzędowe mogą być zapinane na jeden, dwa lub trzy guziki. Oczywiście są też
fasony na cztery i więcej, lecz nie mieszczą się one w kanonach
klasycznej, męskiej elegancji, więc lepiej się ich wystrzegać. Zacznijmy od
typu jedno guzikowego. Tutaj sprawa jest prosta. Guzik w pozycji stojącej
powinien być zawsze zapięty. Marynarkę na dwa guziki zapinamy tylko na ten
górny, a dolny pozostaje rozpięty, zgodnie z żelazną zasadą Edwarda VII. Taki
sam schemat odnosi się do rzadko spotykanych marynarek na 2,5 guzika, gdzie
tylko dwa są funkcjonalne. Natomiast w trzy guzikowej jednorzędówce dolny guzik
musi być zawsze rozpięty, a środkowy zawsze zapięty. W przypadku górnego guzika
mamy większą dowolność, gdyż może on być odpięty lub zapięty. Obie wersje są poprawne.
Marynarki na jeden guzik w pozycji stojącej mają być zapięte. Źródło: h-huntsman.com |
W marynarkach na dwa guziki górny jest zawsze zapięty, a dolny odpięty. |
Marynarka na trzy guziki ma środkowy zawsze zapięty, a dolny zawsze odpięty. Górny guzik dowolnie. Źródło: ctshirts.co.uk oraz cordings.co.uk |
Przejdźmy teraz do marynarek
dwurzędowych. W tej kategorii także istnieje kilka modeli różniących się
ilością guzików. Warto zauważyć, że tylko część się zapina i rozpina.
Generalnie, bez względu na typ marynarki, wszystkie guziki w dwurzędówkach mogą
być zapięte i nie będzie to błąd. Opcjonalnie dolny guzik z tych funkcjonalnych
może być odpięty. Wydaje mi się, że ten sposób jest obecnie częściej wybierany,
jednak można go zastosować wyłącznie w marynarkach mających co najmniej dwa
rozpinane guziki. Dotyczy to typów takich jak: 6x2, 4x2, 6x3. Dwurzędówki 6x1,
4x1, czy 2x1, chcąc nie chcąc, muszą być zapięte w całości. Pamiętajmy także o
ukrytym guziku, który zawsze powinien być zapięty, ponieważ zapewnia on lepsze
ułożenie marynarki.
Dwurzędówki mogą być całkowicie zapięte, a jeśli pozwala na to układ guzików, dolny może być odpięty. Na zdjęciu marynarki 6x2. Źródło: h-huntsman.com |
Marynarki dwurzędowe typu 4x2. Tutaj też panuje dowolność w zapinaniu. Źródło: indumenti.se |
Warto tutaj jeszcze przytoczyć
marynarki jednorzędowe z kamizelkami. Takie zestawienia pozwalają na noszenie
marynarki odpiętej nawet w pozycji stojącej. Mając na sobie dodatkowo
kamizelkę, nie odkrywamy w tak dużym stopniu części bieliźnianej, jaką jest
koszula. Oczywiście nie oznacza to, że po założeniu trzyczęściowego garnituru
można do woli prezentować się w rozpiętej marynarce. W pewnych sytuacjach
trzeba się po prostu zapiąć, chociażby idąc do ołtarza.
Źródło: complex.com |
Wszystkie powyższe zalecenia
odnoszą się do pozycji stojącej. W momencie, gdy usiądziesz, powinieneś
marynarkę całkowicie rozpiąć. Wyjątek stanowią
tutaj dwurzędówki, które nawet w pozycji siedzącej muszą być zapięte. Wynika
to, po pierwsze z militarnego charakteru tej części garderoby, a po drugie
rozpięta marynarka dwurzędowa wygląda niezbyt elegancko, szczególnie w pozycji
siedzącej.
W pozycji siedzącej jednorzędówki rozpinamy, a dwurzędówki muszą zostać zapięte. Źródło: thepurplewindow.com oraz purentonline.com |
Rytuał zapinania i rozpinania
marynarki niewątpliwie ma pewne zalety. Gdy stoisz w zapiętej marynarce ubiór wydaje
się lepiej dopasowany, zachowuje harmonię i proporcje, a cała sylwetka wygląda
korzystniej. Natomiast rozpinając guziki podczas siedzenia zwiększasz swój
komfort oraz zapobiegasz marszczeniu się, czy też unoszeniu marynarki. Dlatego
dwurzędówki, prezentują się lepiej, gdy mają szlice po bokach. Dzięki temu stosowniej
się układają w pozycji siedzącej.
Duże znaczenie ma też usytuowanie
guzika, który zawsze jest zapięty podczas stania. Chodzi o górny w marynarkach
dwu guzikowych oraz środkowy w trzy guzikowych, a także o ten jedyny w jedno
guzikowych. Powinny znajdować się w talii, podkreślając w ten sposób najwęższy
punkt tułowia. Wówczas strój utrzymuje właściwą formę oraz uwydatnia zalety
sylwetki. Niestety zdarzają się marynarki, w których zapinany guzik wypada nie
tam gdzie trzeba, najczęściej za wysoko. Przez to dolny guzik, który powinien
być zawsze odpięty, znajduje się na wysokości talii. To oznacza, że konstrukcja
marynarki nie jest odpowiednia dla twojej sylwetki i lepiej po prostu
zrezygnować z takiego modelu. Istnieje również tzw. marynarka paddock, zapinana
na dwa guziki, które są specjalnie ulokowane wyżej. Dzięki temu nawet przy całkowitym
zapięciu nie ogranicza ruchów w okolicy bioder. W przypadku paddocka lepiej
pozostawić zapięte oba guziki. W przeciwnym wypadku wyglądałby jak marynarka
trzy guzikowa zapięta tylko na górny guzik.
W pewnych sytuacjach powyższe
zasady dress codu nie funkcjonują lub są pomijane. Na ekranie telewizora
najczęściej widzimy siedzącego prezentera w zapiętej marynarce. Podobne, celowe
naruszenia mogą mieć miejsce podczas sesji zdjęciowej. Jeśli taniec jest
żywiołowy, to jest przyzwolenie na rozpięcie guzików, aby nie krępowały ruchów.
Ponadto są też tacy ludzie jak Lino Ieluzzi, któremu zdarza się
bezpretensjonalnie paradować w rozpiętej dwurzędówce. Ci „wyznawcy”
sprezzaturry łamią reguły z pełną świadomością.
Źródło: menstylefashion.com |
Tak czy inaczej warto się trzymać
tych podstawowych zasad należących do klasycznej męskiej elegancji. Szczególnie,
jeśli mają jakiś sens i korzystnie wpływają na nasz wygląd. Trzeba też brać pod
uwagę sytuacje, w jakich się znajdujemy oraz towarzystwo. Stojąc w rozpiętej
marynarce wśród grupy osób sztywno podporządkowanych dress codowi możemy się
liczyć z oskarżeniami o brak szacunku i nadmierną nonszalancję. Dla znawców
tematu treść mojego posta wyda się banalna i oklepana, ale nadal spotykam
ludzi, którym te kwestie są obce. Widocznie trzeba je częściej naświetlać.
Paradoksalnie strój jest dopięty na ostatni guzik, jeśli marynarka nie jest w
pełni zapięta. Zapamiętaj to drogi czytelniku!
Bardzo pomocne. Zwięźle i na temat!
OdpowiedzUsuń