11 marca 2019

MĘSKIE AKCESORIA W WERSJI SREBRNO ZŁOTEJ


Świat męskiej biżuterii i akcesoriów z metalu kręci się wokół wyrobów o złotym lub srebrnym zabarwieniu. Zazwyczaj wybieramy jedno, albo drugie. Znacznie rzadsze i mniej popularne są dwutonowe kompozycje. Dawniej unikano łączenia różnych kolorów metali szlachetnych, a nawet uznawano je za niestosowne. Zupełnie innym podejściem kierowały się tak potężne marki jak Cartier i Rolex, które na dwu — trzytonowych kombinacjach zbudowały niektóre ze swoich kultowych produktów. Dzisiaj dwubarwna biżuteria jest obecna w wielu kolekcjach. Z pewnością ma swój urok i jest ciekawą alternatywą dla dodatków z jednolitego metalu.
 
Mieszanie kolorów w męskiej biżuterii z reguły ogranicza się do dwóch kontrastowych tonacji. Bardzo popularne jest połączenie białego i żółtego złota, ale może to być też platyna lub srebro scalone ze złotem w żółtym, bądź różowym odcieniu. Nie dotyczy to jedynie metali szlachetnych, więc w grę wchodzi również stal nierdzewna, a czasami szarawy tytan lub brąz. Dwubarwna biżuteria sprowadza się najczęściej do połączenia dwóch różnych rodzajów metali lub zastosowania jednego bazowego, który częściowo został pokryty warstwą koloryzującą. Właściwe określenie dla pierwszego wariantu to bimetal, natomiast dla drugiego bardziej odpowiednia będzie nazwa bikolor. Druga opcja ma tendencję do ścierania się na przestrzeni lat, więc warto uwzględnić metodę powlekania, zwłaszcza przy zakupie zegarka. Technika PVD w odróżnieniu od galwanicznej znacznie wydłuży proces zanikania nałożonego koloru.

Zegarek Girard Perregaux w wersji bimetal z różowego złota i tytanu. Źródło: horbiter.com

Zegarki Tissot Ballade w wersji bikolor barwione metodą PVD. Źródło: anytimewatches.com

Klasycznej biżuterii dla mężczyzn zawsze towarzyszy powściągliwość. Zazwyczaj to kategoria zawężająca się do kilku drobiazgów. Prym wiodą tutaj spinki do mankietów, które stanowią największe pole do popisu dla srebrno złotych kombinacji. Mniej popularne spinki do krawata, wszelkiej maści wpinki do butonierki, czy szpilki do kołnierzyków typu pin collar też mogą posiadać dwa tony, choć to rzadkość. Nie można zapominać o obrączce ślubnej, która w pewnym momencie życia zagości na palcu niemal każdego z nas. Jednym z najbardziej okazałych dodatków jest zegarek, a pojawiające się niemal od wieku modele bimetal są dostępne w asortymentach tych największych, jak i wielu pomniejszych marek. Poza biżuterią istnieje jeszcze kilka interesujących akcesoriów znajdujących się w użytkowaniu stylowych dżentelmenów. Warte uwagi są dwukolorowe pióra wieczne, długopisy, zapalniczki.

Spinki do mankietów to najlepsza forma dwukolorowej biżuterii.

Zegarki z bimetalu to kolejny przykład dwutonowej biżuterii. Źródło:

Połączenie srebrno złotych kolorów można znaleźć również wśród piór wiecznych i długopisów. Źródło: onoto.com

Jednym z najsłynniejszych mistrzów sztuki jubilerskiej, który docenił piękno połączonych form złotego kruszcu był Louis Cartier. W 1924 r. na prośbę swojego przyjaciela Jeana Cocteau zaprojektował i stworzył ikoniczny Trinity de Cartier. Pierścień składa się z trzech połączonych ze sobą obrączek. Każdy okrąg wykonano z innego stopu złota, a dodatkowo oprawiono je w romantyczną symbolikę. Różowe złoto oznacza miłość, żółte wierność, a białe przyjaźń. Pierwowzór został wykonany dla Cocteau, ale trójkolorowy pierścień szybko stał się nieodłączną częścią asortymentu Cartiera i niezmiennie od prawie stu lat stanowi jeden z najważniejszych punktów jego kolekcji. Trinity często pojawiał się na palcu wybranki jako pierścionek zaręczynowy, ale przede wszystkim miał spełniać funkcję obrączki ślubnej. Obecnie kolekcja Trinity de Cartier nie ogranicza się już tylko do pierścionków. Została mocno poszerzona i choć dedykowana jest głównie kobietom, to wśród męskiej biżuterii też znajdziemy dodatki inspirowane kultowym klasykiem. Dobrym przykładem są spinki do mankietów widoczne poniżej.

Obrączka Trinity Cartiera składa się z trzech odcieni złota. Źródło: cartier.com

Męskie kolekcje Cartiera zawierają spinki z akcentami Trinity.

Dwukolorowe akcenty towarzyszą wyrobom Cartiera od niemal wieku. Główne odzwierciedlenie mają w biżuterii, ale można je znaleźć także w różnych dodatkach. Klamra od paska, klips do banknotów, obcinacz do cygar, czy okulary przeciwsłoneczne, to tylko niektóre z nich.

W ofercie Cartiera znajduje się mnóstwo dwukolorowych dodatków.

Udział Cartiera w rozpowszechnieniu akcesoriów typu bimetal spotęgował jego równie kultowy zegarek Santos. Pierwszy model powstał na początku XX wieku, ale dopiero w 1978 roku pojawiła się wersja stalowo — złota na bransolecie. Dwukolorowy Santos okazał się wielkim sukcesem, a dodatkowo przyczynił się do powstania trendu na zegarki z bimetalu w latach 80’. Od tego czasu forma ze złota i stali nieprzerwanie zasila kolekcje francuskiej marki.

Zegarek Cartier Santos. Źródło: ablogtowatch.com

Największym sprzymierzeńcem dwutonowych czasomierzy okazał się Rolex. Szwajcarska marka stylowo łączy metal królów ze sportową stalą już od lat 30’. Wówczas w branży panował brak powszechnej akceptacji dla mieszania stopów szlachetnych, a co dopiero złota i zwykłej stali. Mimo wszystko Rolex torował drogę takiemu rozwiązaniu, a nawet poszedł o krok dalej. W 1933 r. opatentował termin „Rolesor”, jako zegarek własnej marki wykonany ze stali i osiemnastokaratowego złota. Na pierwszy prawdziwy sukces dwukolorowego projektu firma musiała poczekać jeszcze piętnaście lat. Dopiero legendarny Rolex Datejust w wersji stalowo złotej z 1948 roku stał się niekwestionowanym przebojem, który przypieczętował wartość oraz rozpoznawalność dwóch tonów. Rolesor nie stracił na aktualności i nadal pojawia się w kolekcjach Daytona, Submariner, Yacht Master, GMT Master, Sky Dweller i wspomniany już Datejust. Co więcej, firma traktuje to połączenie jako część swojego dziedzictwa i w pełni się z nim utożsamia.

Zegarek Rolex Datejust. Źródło: bobswatches.com

Wersje Rolesor są obecne m.in. w modelach Submariner, Daytona, Yacht Master.

Trzeba zauważyć, że zegarki z bimetalu stanowią prawdziwy ewenement. To jedne z tych rzeczy, które się kocha albo nienawidzi. W przypadku luksusowych czasomierzy z pewnością nie są dobrą formą lokowania kapitału. Na rynku vintage dwukolorowe, klasyczne wersje Royal Oak Audemarsa Piaget’a, czy Nautilus od Patek Philippe sprzedają się po niższych cenach niż modele wykonane wyłącznie ze stali. To swoisty fenomen, zważywszy na obecność dużo droższego, złotego kruszcu w zegarkach bimetal. Z drugiej strony taki stan rzeczy otwiera furtkę do zakupu wymarzonej odrobiny luksusu za mniejsze pieniądze.

Zegarki z bimetalu występują wśród najlepszych marek na świecie.

Są też obecne wśród zegarków z niższej półki.

Ponadto ta grupa zegarków jest bardziej podatna na panujące trendy. Potrafią czekać w uśpieniu na swoje pięć minut sławy. Można to porównać do zrywów w modzie, które regularnie zataczają koło. Wyjątek stanowi Rolex, który połączenie złota i stali traktuje jak część swojego DNA i produkuje je nie zważając na bieżące tendencje. Dwubarwne zegarki największy renesans przechodziły przez całą dekadę lat 80’ i z tym okresem są najczęściej kojarzone. W ostatnim czasie można zaobserwować kolejne większe odrodzenie. Najlepszym przykładem są kolekcje niektórych wielkich marek zaprezentowane na targach Baseworld sprzed dwóch lat. Smuga złota na chłodnej stali znowu wzbudza zainteresowanie.

Tudor, Omega i Rolex pokazały swoje dwutonowe modele na Baseworld 2017.

Ekscytacja dwukolorową biżuterią często jest wyłącznie kwestią gustu. Jednak posiada ona dodatkową wartość, którą powinni docenić nawet jej przeciwnicy. Fundamentalna zasada mówi, że wszystkie elementy metalowe w naszym stroju muszą być ze sobą skoordynowane kolorystycznie. Dlatego do srebrnej klamry od paska należy dobrać srebrzyste spinki oraz zegarek, który ma kopertę w zbliżonym odcieniu. Nie trudno się domyśleć, że bimetal będzie stanowić tutaj idealny kompromis. Jego praktyczne zastosowanie pozwoli wkomponować się w każdy metalowy detal bez łamania ustanowionych reguł. Poza tym rozwiewa wszelkie dylematy, kiedy stajemy przed wyborem — założyć dziś srebrne czy złote dodatki? Okazują się zbawienne, gdy brak czasu zagląda nam w oczy. Ciepło złotego kruszcu łagodzi chłód stali, przez co wyroby przestają być jednowymiarowe. Ostentacyjny wydźwięk królewskiego stopu zostaje sprowadzony na ziemię i przytłumiony, dzięki wrodzonej zwyczajności stali. Działa to też w drugą stronę, ponieważ złocista smuga dodaje wytworności pospolitym, żelazistym metalom. W przypadku zegarków to połączenie ma jeszcze jeden atut. Złoto jest miękkie i łatwo się rysuje, ale w zestawieniu z twardą stalą staje się odporniejsze i lepiej znosi codzienne użytkowanie.

Spinki do mankietów Tateossian w formie pocisków. Źródło: 1stdibs.com

Dwukolorowe akcesoria mogą być ciekawym urozmaiceniem oraz bardzo praktycznym rozwiązaniem. Wśród męskich drobiazgów nie powinno zabraknąć jednolitych, srebrnych lub złotych dodatków, ale na bimetal też warto zwrócić uwagę. Zastanawia mnie, jakie jest wasze zdanie na temat tego nietypowego połączenia?

9 komentarzy:

  1. Świetny wpis Panie Darku. Sam mam jeden taki zegarek, jak opisywane w tekście i do tej pory za chuja nie wiedziałem z jaką sprzączką u paska go łączyć, teraz mi się nieco rozjaśniło. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję również. Z komentarza można wywnioskować, że do przeciwników dwutonowych zegarków Pan nie należy. To tak jak ja. Nawet rozpatruję zakup Tissota Ballade z powyższego zdjęcia w wersji kolorystycznej stal — różowe złoto.

    PS. W przyszłości proszę o niestosowanie niecenzuralnych słów. Czasami zaglądają tu również kobiety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że nie usunął Pan tego wpisu. Rozbawił mnie.

      Usuń
  3. Tak,te zegarki mają dla mnie jakiś urok. Udanego zakupu i przyjemnego noszenia zegarka.
    PS. Postaram się, choć obiecać nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czekam na wpis o okularach, jako dodatku do różnych stylizacji. Przyznam, że mam z tym problem, więc taki wpis wskazany. Wspaniale się czyta Pana wpisy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Cieszę się, że jest Pan zadowolony z wpisów. W przypadku okularów bardziej liczy się dopasowanie oprawek do kształtu twarzy — głowy, ale myślę, że to ma Pan opanowane.

      Usuń
  5. Z przyjemnością przeczytałem felietonik.Mam jednak wątpliwości czy kolor koperty zegarka i spinek dobiera się do koloru sprzączki paska od spodni.Przedmiotem dominującym i z reguły najdroższym jest zegarek i do jego koloru należy dobrać pozostałe elementy metalowe stroju. Oczywiście nie będzie błędem jeżeli ktoś najpierw kupi pasek do spodni a w drugiej kolejności Patka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że artykuł się Panu podobał. Generalnie chodzi o to, aby wszystkie metalowe elementy stroju i dodatki były w tej samej tonacji kolorystycznej. Muszę przyznać, że zakup drogiego zegarka w pierwszej kolejności i dobór do niego pozostałych akcesoriów, wydaje się całkiem racjonalny. Jednak z doświadczenia wiem, że łatwiej i przede wszystkim taniej, zaopatrzyć się najpierw w spinki i pasek.

      Usuń
    2. Pewnie, że się podobał.Regularnie czytam Pana felietoniki.taxus

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...