19 stycznia 2017

POFALOWANA FAKTURA KASZMIRU


Kaszmir dzięki swojej miękkości i delikatności, sam w sobie jest ekskluzywny. Jednak niektórzy potrafią wydobyć z niego znacznie więcej głębi, nadając mu jeszcze bardziej wyrafinowany i luksusowy wygląd. Pofalowana powierzchnia widoczna na niektórych tkaninach wełnianych to rodzaj tekstylnego wykończenia. Efekt uzyskiwany podczas specjalnego procesu, opartego na technikach sprzed wieków, jest znakiem wysokiej jakości.

Efekt pofalowania tworzy się na tkaninach najwyższej jakości. Źródło: carolynparkerlifestyle.com

Subtelnie pofalowana faktura występuje przede wszystkim na szalach, ale można ją uświadczyć również na płaszczach i marynarkach. Generalnie da się ją osiągnąć na większości tkanin wełnianych. Jednak ze względu na zwiększone koszty produkcji, unikalnemu procesowi poddaje się jedynie najlepsze i najdroższe materiały, w których dominuje kaszmir. Dzisiaj te anachroniczne metody stosują już tylko nieliczne, należące do światowej czołówki tkalnie. 

Najczęściej falista faktura pojawia się na kaszmirowych szalach. Źródło: lanificiocolombo.com
  
Płaszcze też czasami mają to luksusowe wykończenie. Źródło: mrporter.com

Kluczem do uzyskania tego pięknego wykończenia jest starodawna technika bazująca na zastosowaniu specjalnych gatunków ostu – Dipsacus Sativus i Dipsacus Fullonum. Polskie nazwy to szczeć sukiennicza (barwierska) i szczeć pospolita. 

Oset sukienniczy - Dipsacus Fullonum. Źródło: wikipedia.org

Po angielsku proces drapania i podnoszenia włókien przy pomocy główek ostu nazywa się „teaseling”. W Europie roślinę wykorzystywano do zgrzeblenia wełnianego sukna już od średniowiecza. W XV - wiecznej Polsce również jej używano w sukiennictwie pod nazwą szywidła. Głównym atutem Dipsacusa są haczykowate zakończenia znajdujące się na główkach, które idealnie nadają się do drapania. 

Haczykowato zakończone kolce ostu idealnie nadają się do podnoszenia wełnianego włosia. Źródło: blog.adkinshistory.com

Dawniej istniało mnóstwo komercyjnych pól uprawnych tej rośliny. Anglia, gdzie zapotrzebowanie na nią zawsze było bardzo wysokie, zaprzestała upraw pod koniec XX wieku. Aktualnie kultywacja ostu jest znacznie rzadsza, a producenci sprowadzają go z Włoch, Portugalii, Francji, czy Hiszpanii. Na przykład angielska firma Begg & Co pozyskuje oset z własnych pól w Toskanii, a włoska Loro Piana z hiszpańskiej Nawarry. Do obróbki nadają się tylko suszone główki Dipsacusa.

Do tworzenia efektu falowania na kaszmirze używa się ususzonych główek ostu. Źródło: beggandcompany.com

Początkowo przeczesywanie sukna ostem odbywało się ręcznie, lecz w XIX wieku wynaleziono maszynę zasilaną energią elektryczną, która znacznie przyspieszyła proces oraz uczyniła go bardziej efektywnym. Dzięki niej możliwe było nadanie tkaninom bardziej równomiernego i puszystego wykończenia. To właśnie z podobnych maszyn korzysta się dziś. Wysuszone główki ostu umieszcza się w specjalnych metalowych ramach między poprzecznymi prętami, a następnie szyny mocuje się wokół obrotowego bębna. „Szyszki” wcześniej namacza się gorącą wodą, aby stały się elastyczniejsze. Poza tym muszą być starannie i równo ułożone, aby efekt był jak najlepszy. Duże znaczenie ma też siła nacisku zakrzywionych haczyków na tkaninę. Zazwyczaj jest to zaledwie delikatne przeczesanie. 

Początkowo sukno zgrzeblano za pomocą ostu ręcznie. Na zdjęciu dwie różne metody tego procesu. Źródło: adkinshistory.com

Zgrzebło do ręcznego podnoszenia wełnianych włókien. Źródło: hollyberryideasdesign.blogspot.com

Elektryczna maszyna wyposażona w główki ostu, służąca do tworzenia pofalowanej faktury na tkaninach. Źródło: sbugwomanlondon.com

Suszone główki ostu musiały być starannie poukładane, aby osiągnąć równomierny efekt. Źródło: midpenninearts.org.uk

Największą wadą ostu jest przymusowa, okresowa wymiana ususzonych główek. Po pewnym czasie na kolcach zbierają się resztki włókien, a one same ulegają zużyciu. Wówczas można „szyszki” obrócić inną stroną i ponownie wykorzystać, ale i tak w pewnym momencie staną się bezużyteczne. Aby efekt falowania był trwały i optymalny, materiał przepuszcza się przez automat kilka razy.

Z czasem główki ostu zastąpiono w maszynach metalowymi drutami. Były idealnie równe i nie wymagały tak częstej wymiany, więc szybko się rozpowszechniły. Jednak wielu topowych producentów kaszmirowych wyrobów pozostało przy tradycyjnych metodach. Haczyki Dipsacusa są na tyle silne, aby podnosić włókna tkaniny bez szkody dla jej struktury, a zarazem wystarczająco elastyczne, aby ustąpić, a nawet złamać się, gdy napotkają mocny opór. Stąd ich przewaga nad stalowymi szczotkami, które nie są tak sprężyste i mogą uszkodzić cenny materiał. Dodatkowo, jak twierdzą eksperci, niepowtarzalny kształt rośliny z zakrzywionymi kolcami tworzy piękniejszy efekt na powierzchni kaszmiru, którego nie da się odtworzyć za pomocą innych technik.

Firma z 250-letnią tradycją - Joshua Ellis nadal wykorzystuje starą technikę do wykańczania kaszmiru. Źródło: joshuaellis.com

Tkaniny poddane temu procesowi oprócz wspaniałego, charakterystycznego marszczenia zyskują coś jeszcze. Podniesione włókna tworzą delikatny meszek, który jeszcze bardziej potęguje miękkość i delikatność kaszmiru. Wolne przestrzenie między włoskami pełnią również rolę izolatora, dzięki czemu otulający szyję szal wydaje się cieplejszy.

Podniesione włókna powodują, że kaszmir jest jeszcze bardziej miękki i delikatny. Źródło: joshuaellis.com

Taką formę wykańczania swoich wyrobów stosują jedne z najlepszych na świecie tkalni i producentów odzieży i akcesoriów. Pofalowaną fakturę można znaleźć między innymi na szalach Begg & Co., Johnstons, Colombo, Piacenza, Loro Piana, Drake’s, V. Fraas. Zauważyłem, że ten rodzaj luksusowego szlifu kryje się pod różnymi nazwami. Na przykład Begg & Co lub Drake’s posługują się najczęściej wyrażeniem „oyster ripple finish”, a u Colombo stosuje się termin „sable effect”. Włoskie marki, jak Loro Piana często posługują się nazwą „zibeline” lub „zibellino”. Niemniej jednak zawsze chodzi o falistą teksturę zdobiącą powierzchnię wyrafinowanego kaszmiru.

Drake's pofalowane wykończenie nazywa "oyster ripple". Źródło: drakes.com

Colombo nazywa tą fakturę "sable effect". Źródło: truffledigger.com

U Loro Piany tkaniny wykończone w ten sposób to "zibeline". Źródło: loropiana.com

Podniesione włókna tworzą niezwykły, trójwymiarowy wygląd, który powstaje z połączenia technologii i natury. Choć starodawne metody są bardziej czasochłonne, pracochłonne i kosztowne, to najlepsze tkalnie nadal z nich korzystają. Nie dość tego specjalistycznej obróbce poddają wyłącznie najbardziej wartościowe materiały. Efekt wizualny jest niepowtarzalny i wysoce unikalny.

Poniżej kilka prezentacji z szalami o pofalowanym finiszu.

Źródło: violamilano.com

Źródło: violamilano.com

Źródło: violamilano.com

Źródło: violamilano.com

Źródło: violamilano.com

Źródło: violamilano.com

Źródło: violamilano.com

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...