Marki takie jak Giorgio Armani, Burberry, Ermenegildo Zegna są rozpoznawalne na całym świecie. Utożsamia się je z prestiżem i doskonałą jakością. Zasilają sektor dóbr luksusowych, więc wśród ich odbiorców przeważa zamożna klientela. Okazuje się, że tak kreowany obraz jest zbyt ogólnikowy, ponieważ wiele ekskluzywnych marek posiada tzw. linie dyfuzyjne. Dzięki nim ubrania i dodatki sygnowane na przykład przez Armaniego stały się tańsze i dostępne dla większego grona konsumentów. Niestety niższa cena z reguły nie idzie w parze z jakością, której spodziewamy się po danym producencie.
Ślepe
podążanie za markową metką może być zwodnicze. Dlatego warto je odpowiednio
interpretować i uświadomić sobie, że etykieta etykiecie nie jest równa, mimo iż
pochodzenie wskazuje na tą samą firmę. Główną formą wprowadzającą rozbieżności względem
ceny, jakości i stylu są wspomniane już linie dyfuzyjne (ang. diffusion lines).
Można je określić jako submarki lub linie drugorzędne tworzone przez luksusowe
domy mody. Nie mają zbyt wiele wspólnego ze sztandarowymi kolekcjami, czy linią
artystyczną haute couture. Znacznie bliżej im do tzw. „fast fashion”, czyli
szybkiej mody. Wiodącą ideą dyfuzji było dotarcie do szerszego grona
konsumentów, a tym samym, zwiększona rozpoznawalność marki oraz potężniejsze
zyski. Otoczka luksusu wypracowana przez wielkich projektantów działała jak
magnes, więc znane logotypy oprawione w niższą cenę szybko odniosły sukces na
rynku. W odróżnieniu od drogich, często klasycznych kolekcji, subbrandy oferują
odzież bardziej modową, nastawioną na aktualne trendy. Doskonałym przykładem
jest Armani Exchange, który różni się diametralnie od Giorgio
Armani. W tym przypadku zmienił się też target wiekowy,
ponieważ tańsze linie skierowane są przede wszystkim do młodszej publiczności.
Wizja włoskiego projektanta polegała na tym, aby przyzwyczaić młode pokolenie
do marki już na poziomie nastolatków, a gdy dorośnie i zacznie zarabiać, wprowadzić
je w świat właściwych, prestiżowych linii.
![]() |
Liczne, sławne Domy Mody posiadały linie dyfuzyjne. |
![]() |
Giorgio Armani stworzył wzorcowy schemat linii dyfuzyjnych. Źródło: freshmagazine.eu |
Tańsze
„odnogi” stały się źródłem ogromnych dochodów renomowanych producentów wielkiej
mody. Jednakże nie były wolne od wad. W pewnym stopniu rozmieniały na drobne
wizerunek oraz prestiż marki. Dawały poczucie fałszywego luksusu. W garderobie
pojawiało się ubranie ze znanym i cenionym logo, ale owy luksus kończył się na
wyszytej metce. Najczęściej stosunek jakości do ceny pozostawiał wiele do
życzenia. Dla przykładu koszula D&G (odłam Dolce & Gabbana) kosztowała dużo
mniej w porównaniu do drogich modeli ze sztandarowej linii, ale i tak nie
należała do tanich, a już na pewno nie była warta swojej ceny. Mimo to,
odrobina snobizmu każąca podążać za słynną etykietą, połączona z brakiem
świadomości, pozwalały rekompensować wszelkie jakościowe braki. Niektóre firmy
miały tak bardzo rozbudowane linie dyfuzyjne, że trudno było się połapać w
kwestiach hierarchii jakości. Niewtajemniczonych laików nazwy takie jak Armani
Jeans, czy Emporio Armani wprowadzały w stan konsternacji i długie
zastanowienia, czy mają do czynienia z oryginalnym produktem. Niezbyt korzystne
dla klientów warunki nie przeszkadzały w rozwoju submarek, a trzeba zaznaczyć,
że pierwsze swoje dyfuzje Giorgio Armani stworzył już w 1981 roku.
![]() |
Ubrania tańszych linii prestiżowych marek zazwyczaj miały fatalny stosunek jakości do ceny. |
Poniżej
przedstawiam linie dyfuzyjne wybranych marek:
ALEXANDER McQUEEN: McQ
BROOKS BROTHERS: Golden Fleece, Red Fleece, BrooksGate, BrooksCool,
1818
BURBERRY: Burberry Prorsum, Burberry Brit, Burberry London
CALVIN KLEIN: CK, CK Jeans, Calvin Klein Underwear
DOLCE & GABBANA: D&G
DONNA KARAN: DKNY
ERMENEGILDO ZEGNA: Ermenegildo Zegna Couture, Z Zegna, Zegna Sport
GIORGIO ARMANI: Armani Collezioni, Emporio Armani, Armani Jeans,
Armani Exchange
HUGO BOSS: Boss Selection, Boss (black label), Boss Green, Boss
Orange, Hugo (red label)
KARL LAGERFELD: Karl
MARC JACOBS: Marc by Marc Jacobs
MOSCHINO: Love Moschino, Cheap & Chic
RALPH LAUREN: Purple Label, Black Label, Polo Ralph Lauren,
Double RL, Polo Golf, RLX
ROBERTO CAVALLI: Just Cavalli
VALENTINO: Valentino Garavani, Valentino Roma, R.E.D.
Valentino, VLTN
VERSACE: Versus
Część
z powyższego zestawienia stała się nieaktualna, ponieważ od kilku lat wielkie
domy mody systematycznie rezygnują ze swoich submarek lub je konsolidują. Mimo
wszystko uznałem, że warto je odnotować, gdyż nadal można się z nimi spotkać na
portalach aukcyjnych lub w outletach. Linie dyfuzyjne odchodzą do lamusa, ale
producenci z górnej półki mają w zanadrzu kolejne sposoby na dotarcie do mas. Modelowa
wydaje się współpraca szwedzkiej sieciówki H&M ze znanymi projektantami.
Wśród nich znaleźli się m. in. Karl Lagerfeld, Maison Martin Margiela, Roberto
Cavalli, Kenzo. W ten sposób za niewielkie pieniądze można kupić ubrania ze
słynnym nazwiskiem na metce. Oczywiście dalekie jakościowo od prawdziwych
produktów wymienionych marek premium.
![]() |
Współpraca H&M z Maisonem Margielą to kolejny sposób na łączenie ubrań niższej jakości ze znanymi projektantami. |
Wiele
firm ciągle posiada asortyment o zróżnicowanej jakości. Doskonałym przykładem
jest Ralph Lauren, który stosuje kilka poziomów. Najbardziej luksusowy i
najdroższy jest Purple Label. Na tym pułapie rzeczywiście mówimy o produktach z
bardzo wysokiej półki, przeznaczonych dla zamożnej społeczności. Wystarczy
wspomnieć o klasycznych butach z tej linii, które wytwarza m.in. Edward Green.
Nieco niżej znajdował się Black Label, który prezentował nowoczesny styl,
dopasowane kroje i nadal świetną jakość. W 2015 r. został wchłonięty przez
Purple Label i od tego czasu fioletowa kolekcja ma znacznie szerszy zakres cen
i jakości. Polo Ralph Lauren to już znacznie tańsza linia z bogatszym
asortymentem celującym głównie w styl preppy. Dzięki temu jest dostępna dla
szerszego grona i nie tak prestiżowa. W tym jednym „worku” można napotkać
rzeczy doskonałego gatunku, ale też przeciwnie, niektóre potrafią rozczarować.
Co ciekawe, wszystkie trzy subbrandy zostały posegregowane w czytelny sposób za
sprawą odmiennych kolorów metek. Spojrzenie na etykietę pozwalało łatwo
stwierdzić z jaką jakością mamy do czynienia.
Najważniejsze,
aby konsument wiedział skąd się biorą cenowe oraz jakościowe rozbieżności. Aby
to wyjaśnić, posłużę się garniturami od Ermenegildo Zegny. Włoski projektant
posiada trzy odrębne kolekcje. Najbardziej ekskluzywna to Zegna Couture.
Garnitur sygnowany taką etykietą będzie wykonany z najlepszych, wyjątkowo
drogich tkanin, a wewnątrz znajdziemy wkłady z naturalnego włosia. Co ważne,
zostanie on uszyty we Włoszech przez włoskich krawców z uwagą na najmniejsze
detale. Wśród nich znajdziemy kunsztownie obszytą butonierkę oraz dziurki na rękawach,
oczywiście w pełni funkcjonalne. Nogawki, a czasem również rękawy są
niewykończone, aby jak najlepiej dopasować je do nabywcy. Wersje Couture będą
się wyróżniać sporym udziałem ręcznej pracy.
![]() |
Garnitury z linii Ermenegildo Zegna Couture. Źródło: zegna.com |
Jednorzędowiec
z podstawowej linii Ermenegildo Zegna również może się pochwalić doskonałej
klasy tkaninami, aczkolwiek nieco mniej szlachetnymi od poprzednika.
Konstrukcja, podobnie jak w przypadku Couture, opiera się na naturalnym
płótnie, lecz ręczna praca jest znacznie bardziej ograniczona. Produkcja powinna
odbywać się w zakładach włoskich, szwajcarskich lub ewentualnie hiszpańskich. Dopracowanie
i detale prezentują bardzo wysoki poziom. Guziki zawsze są z naturalnych
surowców. Na rękawach występują rozpinane dziurki lub atrapy.
![]() |
Garnitury z linii Ermenegildo Zegna. Źródło: zegna.com |
Na
koniec zostawiłem garnitur z najtańszej linii Z Zegna i to właśnie on odkryje
wszystkie karty. Po pierwsze stosuje się do niego gorsze materiały, choć
przyznam, że i tak niezłe. Zegna posiada własne tkalnie i kładzie duży nacisk
na ten aspekt. Tak więc „gorsze” oznacza tutaj naprawdę przyzwoite, naturalne
wełny bez sztucznych dodatków. W środku znajduje się tańsza i łatwiejsza w
produkcji konstrukcja klejona. Szycie odbywa się w Meksyku lub Turcji, gdzie
można zaoszczędzić na sile roboczej. Ręczne wykończenia oczywiście nie wchodzą
w grę. Nawet guziki bywają plastikowe. Kolekcje Z Zegna są również bardziej
nastawione na trendy w modzie i nowoczesne materiały, jak Techmerino, które
można prać w pralce. Garnitury często cechuje mocno dopasowany krój. Marynarki
mogą posiadać wąskie wyłogi, logowane guziki, albo np. atrapy dziurek na
mankietach wyszyte po skosie zamiast prosto. Generalnie łatwiej tu o różne
„modowe udziwnienia”.
![]() |
Garnitury z linii Z Zegna. Źródło: zegna.com |
Trzy
garnitury jednego producenta i trzy odmienne poziomy jakości, które mają
odzwierciedlenie w cenie. Podobne praktyki występują u wielu innych marek, jak
choćby Brooks Brothers. Za każdym razem niższa cena będzie uwarunkowana
zastosowaniem gorszych materiałów, mniejszą dbałością o detale, niezbyt
dopracowanym szyciem, czy produkcją w tańszych krajach azjatyckich. Zdarza się,
że firmy sprzedają swoje podrzędne linie w dużych domach handlowych, a nie w
prestiżowym salonie. To także generuje oszczędności i wpływa na obniżkę kosztu
towarów. Skupiam się tu przede wszystkim na odzieży, ale takie same prawa
rządzą m.in. producentami butów. Podstawowa linia Crockett & Jones to nie
to samo, co lepsza jakościowo wersja Handgrade.
![]() |
Po lewej buty Crockett & Jones z linii podstawowej, po prawej lepsze jakościowo Handgrade. Źródło: crockettandjones.com |
Głównym
celem tego artykułu jest pokazanie jakościowych rozbieżności panujących w obrębie
jednej marki. Warto sobie uświadomić, że marynarka z etykietą Ralpha Laurena
może być wyjątkowo luksusowa (jeśli metka jest fioletowa) lub bardziej
przeciętna (niebieska Polo RL). Linie dyfuzyjne prestiżowych marek, jak Armani
Exchange lub Versus Versace zazwyczaj prezentują fatalną jakość za wygórowane
sumy. W ich przypadku dopłaca się właśnie za metkę i wielkie nazwisko. Uczciwy
wydaje się podział kolekcji w zależności od jakości, jeśli ceny są odpowiednio
do niej dostosowane. Pamiętajcie, luksus nigdy nie idzie w parze z niską ceną.
Niby wszyscy wiedzą, ale trzeba przypominać - nie wszystko złoto.... Chociaż, linia wtórna czasem daje ciekawe możliwości. Wśród koszul Brooks Brothers, można znaleźć bardzo ciekawe i tańsze z linii Red Fleece.
OdpowiedzUsuńMnie natomiast nurtuje inne pytanie: na jakich zasadach, np. Loro Piana daje prawo do umieszczania swoich znaków (metek) na wyrobach innych producentów. Np. mój płaszcz od Schneiders Salzburg ma wszytą metkę Loro Piana. Tak jest też u Baldessarini, czy Camp David. Nie widziałem natomiast (chyba nigdy) takich znaków na produktach Ralph Lauren. Przepraszam - raz widziałem koszulę z oznaczeniem "original Madras cotton", ale bez marki producenta. Czyżby nie szyli z materiałów najwyższej jakości?
pozdrawiam
mrj
Przypominać oczywiście warto, choć świadomość konsumentów zdecydowanie wzrosła w ostatnich latach. Myślę, że właśnie to przyczyniło się do rezygnacji wielkich marek z linii dyfuzyjnych.
UsuńCo do pytania, tkaniny zazwyczaj są sprzedawane z kompletem firmowych naszywek, które potwierdzają ich źródło i oryginalność. Tkalnie takie jak Loro Piana, czy Ermenegildo Zegna produkują tkaniny na swoje produkty, jak i dla innych. Metka Loro Piany wewnątrz marynarki od Canaliego, czy Pal Zileri to normalna praktyka. Producenci bardzo chętnie je umieszczają, gdy jest się czym pochwalić. Natomiast dla konsumenta to wyraźna informacja o pochodzeniu oraz poziomie jakości materiału.
Jeśli chodzi o ubrania Ralpha Laurena, to rzeczywiście rzadko widnieje na nich jakaś metka potwierdzająca pochodzenie tkaniny. Mimo wszystko w linii Purple Label z pewnością stosuje się doskonałe surowce.
Pozdrawiam
Dzięki za te informacje, zazwyczaj marki premium niosą za sobą jakieś ciekawe historie
OdpowiedzUsuńMega potrzebny blog i artykuł. W zalewie pdróbek, naprawdę ciezko jest trafić na opisy kolekcji. Brawo.
OdpowiedzUsuń