Sezon
na grube szale za nami, ale z cieńszymi modelami nie musimy się jeszcze żegnać.
Pogoda w kwietniu jest zmienna, poranki chłodne, więc taki dodatek jest
wyjątkowo przydatny. Osobiście bardzo lubię wszelkiego rodzaju okrycia na
szyję. Szczególnie w cienkiej, przewiewnej formie z barwnymi nadrukami. Dzisiaj
właśnie taki szalik łączę z flanelową kurtką i spodniami w prostą kratę.
Cienkie,
zwiewne szaliki zawsze uważałem za bardzo stylowe. Co prawda część mężczyzn
podchodzi do nich z pewną dozą niepewności i sceptycyzmu. Podobnie jak do
różowych koszul, które już dawno wpisały się w kanony klasycznej elegancji. W
rzeczywistości takie szale potrafią niesamowicie uatrakcyjnić strój. Dodają
szyku i wyrafinowania. Ten który mam na sobie, posiada bogate ornamenty
florystyczne z elementami paisley. Kolorystyka, mimo że na tle szarej flaneli
wygląda całkiem żywo, to de facto jest dość stonowana. Dzięki temu nabiera
bardziej męskiego charakteru. Świetnie się też sprawdza matowa powierzchnia.
Akurat w tym zestawieniu nie mogła być inna. W przypadku cienkich szali duże
znaczenie mają rozmiary. Tego typu dodatki muszą być szerokie, ponieważ większa
objętość pozwala lepiej je formować. Wówczas wyglądają znacznie korzystniej na
szyi. Od dłuższego czasu marzy mi się lekki, wełniany szalik Drake’sa z
nadrukami w stylu Mugal. Są naprawdę piękne, ale póki co, muszę się zadowolić
tym co mam.
Tym
razem cały zestaw starałem się dopasować głównie do szala. Idealne rozwiązanie
stanowiła flanela. Szarość pikowanej kurtki rozjaśniła stylizację i uwydatniła
ciemny szalik. Matowe wykończenie obu elementów doskonale ze sobą współgrało. Kurtki
używam już od dwóch sezonów i naprawdę jestem z niej zadowolony. Najczęściej
noszę ją ze swetrem w zastępstwie marynarki. Granatowe spodnie w szarą kratę
windowpane również są uszyte z flaneli wełnianej z niewielkim dodatkiem
kaszmiru.
Kierując
się kolorystyką szala dobrałem do zestawu zielony sweterek z dzianiny
merynosowej. Dość mocno wycięty szpic pozwalał lepiej wyeksponować jedwabno –
wełniany krawat. Zwisający z szyi dodatek posiada dwa wzory – jodełkę i beżowe grochy,
aczkolwiek ten pierwszy jest widoczny tylko w zbliżeniu. Spod swetra wystawała
koszula w bardzo drobną, niebieskobiałą krateczkę.
Od
czasu napisania recenzji moich trzewików marki Cordwainer, szukałem okazji do
zaprezentowania ich w plenerze. Dzisiejsza stylizacja wręcz wymagała brązowych
butów i tym sposobem miejsce na Cordwainery się znalazło. Świetnie się
komponowały z granatowymi spodniami. Przechodziłem w nich co najmniej pół dnia
i jestem szczerze zaskoczony komfortem noszenia. Rękawiczki mogą trochę dziwić
zważywszy na ostatnie, dość wysokie temperatury, ale w dniu sesji zdjęciowej
było naprawdę chłodno i nie żałowałem, że miałem je przy sobie. Poza tym ich
podszewka z chamois jest stosunkowo cienka.
Kurtka – Waterville
Sweter – T.M. Lewin
Spodnie – Hugo Boss
Koszula – T.M. Lewin
Krawat – Yorn
Szal – brak metki z nazwą producenta
Rękawiczki – Ralph Lauren (Purple Label)
Buty – Cordwainer
Witam!! Bardzo ładna stylizacja, Cordwainery pięknie się prezentują. Śliczny krawat, co to za marka Yorn? Czy szalik może wystawać spod kurtki?Pozdrawiam. Czekam na kolejne posty.
OdpowiedzUsuńWitam i serdecznie dziękuję za miły komentarz! Yorn to chyba niemiecka marka produkująca ubrania i dodatki dla mężczyzn w bardzo przystępnych cenach. Wydaje mi się, że jakościowo zbliżona do firmy Olymp.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o szalik, to lepiej, gdyby spod kurtki nie wystawał, ponieważ niepotrzebnie rozprasza uwagę. Z drugiej strony w tym zestawie brakuje sztywnej formalności, więc szal wystający z nonszalancko zapiętej na jeden guzik kurtki nie razi tak bardzo. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak na pierwszy rzut oka człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy jak bardzo dodatki są w stanie dodać szyku całej stylizacji. Kiedyś to tam i zwykła koszula i spodnie starczały, teraz ogromną uwagę zwracam również na to jakie dodatki wybiera. I bardzo pomocna jest w tym hurtownia https://versoli.pl/pl/8-szaliki-meskie , gdzie można nabyć wysokogatunkowe szale w bardzo dobrych cenach. Znacie może to miejsce, robicie czasami zakupy? Jeśli nie to zdecydowanie polecam
OdpowiedzUsuń