14 września 2016

KOPYTO – DUSZA BUTA


Kopyto dla szewca jest nieodzownym narzędziem pracy wykorzystywanym do produkcji obuwia. Stanowi twardą powierzchnię roboczą, służącą do formowania płaskich elementów skórzanych. Odpowiada za ostateczny kształt buta, dopasowanie oraz komfort użytkowania. Kopyta, podobnie jak ubrania, podlegają modowym trendom. Jednak istnieje wiele ponadczasowych modeli, które od lat cieszą się powszechną akceptacją eleganckich dżentelmenów i zawsze są w dobrym stylu.

Większość ludzi wybierając buty kieruje się wyłącznie rozmiarem, ograniczającym się do długości i tęgości. Warto zwrócić uwagę również na kopyto, ponieważ ma ono znacznie większy wpływ na jakość noszenia. Kopyto daje więcej możliwości dopasowania i zawiera obszerniejszy wachlarz parametrów. Mocniej zaokrąglona zewnętrzna krawędź przedniej części buta, wyższe lub niższe podbicie, odpowiednio wyprofilowana pięta, to tylko nieliczne przykłady, które prawidłowo dobrane potrafią przynieść wiele korzyści dla stóp. Czasami zmiana kopyta wiąże się z nieznaczną zmianą rozmiaru, o pół lub maksymalnie jeden numer.

Pierwotnie kopyta były wykonywane z drewna. Rzemieślnik strugał je ręcznie próbując odwzorować obmierzone wcześniej stopy. Obecnie takie praktyki są rzadkością. Zdarzają się jedynie w renomowanych pracowniach hołdujących tradycji i ręcznej pracy. Oczywiście dotyczy to zakładów robiących buty na indywidualne zamówienie. W czasach masowej produkcji wytwarzaniem kopyt zajmują się maszyny, które najczęściej wyrabiają je z tworzyw sztucznych, czasami również z metalu.

Buty robione na zamówienie w zakładzie Berluti wiążą się z ręcznym wykonaniem kopyt. Źródło: bloomberg.com

Kopyta dla masowych producentów są wykonywane przez maszyny. Źródło: shoegazing.se

Często na kopyta szewskie mówi się prawidła, ale są to dwie różne rzeczy służące do innych celów. Kopyto stanowi bazę w procesie tworzenia butów, natomiast prawidła mają wypełniać wnętrze trzewików, głównie zapobiegając marszczeniu się skóry na cholewce. Nie można jednak zaprzeczyć, że cedrowe wypełniacze odzwierciedlają kształt i styl kopyt używanych do produkcji obuwia. Poniżej kilka przykładów prawideł wybranych marek.   

Prawidła to nie kopyta, ale odzwierciedlają styl drewnianych wzorców stosowanych przez poszczególne marki. Źródło: leffot.com

Producenci butów gotowych, tworzonych i sprzedawanych na szeroką skalę stosują kopyta mające wpasować się w jak największą ilość klientów. Zważywszy na anatomiczną różnorodność ludzkich stóp, takie postępowanie nie musi gwarantować idealnej wygody i dopasowania. Jednak niezliczony zasób kształtów kopyt daje ogromne możliwości wyboru, a to zazwyczaj wystarcza przynajmniej na niezbędne minimum względem komfortu. Niektórzy wytwórcy obuwia dysponują tylko kilkoma rodzajami kopyt, ale są manufaktury mające kilkadziesiąt modeli do wyboru. To zwiększa szanse na dobranie butów lepiej odpowiadających preferencjom oraz warunkom fizycznym stóp klienta. Bywa, że stosowane są podziały kopyt ze względu na linie, jak to ma miejsce np. u Alfreda Sargenta. Producent do linii Handgrade wykorzystuje tylko trzy typy kopyt, natomiast na półkę Exclusive przeznacza ich jedenaście.

Kilka wybranych kopyt Loake. W rzeczywistości firma dysponuje ponad czterdziestoma wzorcami. Źródło: Loake.co.uk

Buty robione na zamówienie to droższe rozwiązanie, ale pozwala na zbudowanie własnego, unikatowego kopyta. Niektóre zakłady szewskie mają w asortymencie gotowe wzorce i tylko na nich pracują, poddając je ewentualnym, niewielkim modyfikacjom. Są jednak pracownie, w których kopyto podlega pełnej personalizacji i jest wykonywane od podstaw. Zaczyna się zwykle od zebrania niezbędnych pomiarów z dolnych partii nóg, a następnie przełożenie ich na kawałek drewna. Stworzona w ten sposób forma jest całkowicie niepowtarzalna, wykonana specjalnie dla danego klienta. Wiąże się to z doskonałym dopasowaniem oraz wygodą podczas użytkowania. Zindywidualizowane kopyta są szczególnie zbawienne dla osób ze stopami odstającymi od powszechnych norm. Co więcej, uwzględnia się parametry każdej stopy osobno, więc jeśli lewa jest dłuższa lub szersza od prawej, to te różnice zostaną naniesione na kopyta. 

Źródło: aubercy.com

Własne kopyto to nie tylko prestiż, ale i gwarancja wygodnych butów. Źródło: gjcleverley.co.uk

Raz zrobione, drewniane formy przechowywane są w specjalnych pomieszczeniach czekając na kolejne zamówienia. Pracownie szewskie takie jak John Lobb, zajmujące się obuwniczym bespoke od naprawdę długiego czasu, mają niezwykle obszerne zbiory kopyt.

Książe Karol z Kamilą w pokoju z prawidłami u Johna Lobba. Źródło: johnlobbltd.co.uk

Aby mogło powstać kopyto potrzebny jest szereg pomiarów stóp. Najważniejsze to długość i szerokość, ale to tylko kropla w morzu. Poza płaskimi wymiarami dochodzą obwody. Ważna jest wysokość obcasa, punkty podparcia, uniesienie noska i wiele innych. Podstawowe parametry przedstawia poniższe zdjęcie.

Źródło: sneakerfactory.net

Producenci do oznaczania kopyt używają najczęściej liczb lub nazw. Na przykład Crockett & Jones, czy Allen Edmonds stosują sygnatury cyfrowe. Natomiast Carmina oraz Alden nadają kopytom nazwy. Bywa że nazewnictwo ogranicza się jedynie do jednej literki lub cyfry lub ich połączenia. Przykładem niech będzie kopyto U, K lub F Laszlo Vassa oraz GG06, DG70, MH71 w przypadku Gaziano & Girling. Czasami rodzaj kopyta jest zapisany na skrypcie wewnątrz buta obok rozmiaru i paru innych danych. Najczęściej widnieje przy nim angielski napis „last”, co w polskim tłumaczeniu znaczy kopyto. Ewentualnie taką informację można znaleźć na stronie producenta.

Kopyta Crockett & Jones mają oznaczenia cyfrowe. Źródło: crockettandjones.com

Kopyta Carminy oznaczane są nazwami. Źródło: pediwear.co.uk

Kształt kopyta warunkuje między innymi przeznaczenie i rodzaj obuwia. Ciężkie buty robocze lub wojskowe wymagają innego wzorca niż eleganckie obuwie wyjściowe, czy typowo sportowe. Poza tym innych kopyt używa się do produkcji mokasynów, innych do oksfordów, a jeszcze innych do butów w stylu country, które mają zazwyczaj okrągły nosek, są szersze i masywniejsze. Pomimo tego jedno kopyto może posłużyć do wyprodukowania kilku modeli butów o zbliżonym charakterze. Nie bez znaczenia są różnice w stylach preferowanych przez dane manufaktury. Zdarza się, że marki posiadają w ofercie bardzo rozbieżne modele, od niezwykle topornych i masywnych po mocno wytaliowane i nowoczesne. Doskonałym przykładem takich skrajności są kopyta "Budapester" Laszlo Vassa oraz "Deco" od Gaziano & Girling.

Wszystkie powyższe buty C&J wykonano na kopycie 348. Źródło: crockettandjones.com

Buty C&J z wyższą cholewką wykonane również na kopycie 348. Źródło: crockettandjones.com

Ten sam typ butów od kilku producentów może wyglądać zupełnie inaczej. Z resztą nawet w asortymencie jednej firmy znajdują się te same modele wykonywane na różnych kopytach. Przykładem niech będzie zdjęcie umieszczone poniżej z oksfordami Crockett & Jones. Często w design ingeruje moda. Obecnie największą popularnością cieszą się węższe, smukłe kopyta.

Jeden model butów na różnych kopytach. Źródło: crockettandjones.com

Istnieje kilka cech szczególnie wpływających na wygląd kopyta, a tym samym buta. Należy do nich kształt noska, podbicie oraz glanek, czyli najwęższa część podeszwy. Patrząc na but z góry i z profilu można gołym okiem wychwycić różnice.

Nosek, czyli przednia część cholewki, może mieć różne zarysy i to zarówno w perspektywie z góry, jak i z boku. Najpowszechniejsze są wersje okrągłe (ang. round toe), ale występują też kwadratowe (ang. square toe), owalne, rzeźbione (ang. chisel toe), spiczaste (ang. point toe), wydłużone, z wybrzuszeniem (ang. puff toe) itp. Oczywiście istnieje mnóstwo wariantów tych podstawowych nosków. Modyfikacje mogą być nieznaczne lub bardziej wyraziste. Na uwagę zasługuje specyficzny rodzaj czubka tzw. orli pazur (ang. eagle claw), chętnie stosowany przez francuskich producentów, takich jak Corthay i Aubercy. George Cleverley z opracowanego przez siebie, słynnego kwadratowego noska stworzył nawet swój znak rozpoznawczy. Przednia część buta jest najbardziej podatna na zmiany w modzie. Warto się wystrzegać modeli nadmiernie spiczastych i zbyt kwadratowych. One nigdy nie były oznaką dobrego gustu. Poza kształtem noska kopyto determinuje wysokość jego uniesienia nad linią podłoża. O ile niewielkie wzniesienie czubka w górę może zwiększyć funkcjonalność i wygodę w trakcie chodzenia, o tyle stanowczo należy się wystrzegać butów z noskiem mocno wywiniętym w górę.

Kopyta mają różne kształty nosków.

Noski widziane z profilu także się różnią w zależności od użytego kopyta.

Tzw. "orli pazur" na butach Corthay. Źródło: parisiangentleman.co.uk

Noski z wybrzuszeniem. Źródło: leffot.com

Rzeźbione noski na butach Berluti. Źródło: mrporter.com

Podbicie można podzielić na niskie, średnie i wysokie. Niewątpliwie mocno oddziałuje na wygląd buta z profilu. Wysokie często mają spory łuk, zaś niskie podbicie biegnie bardziej płasko. Właściwie dopasowane kopyto pozwoli złączyć się dwóm końcom obłożyny w miejscu sznurowania.

Kopyta determinują m.in. wysokość i kształt podbicia. Warto zwrócić uwagę na odmiennie uniesione noski. Źródło: mrporter.com

Glanek odpowiada za wytaliowanie buta, co najwyraźniej widać patrząc na podeszwę z góry. Kopyta z wąskim glankiem uchodzą za nowocześniejsze i bardziej dynamiczne. Można takie znaleźć np. w kolekcji Gaziano & Girling lub Alfreda Sargenta.

Te buty Gaziano & Girling wykonano na mocno wytaliowanym kopycie z bardzo wąskim glankiem. Źródło: leffot.com

Przykład butów Johna Lobba ze średnim glankiem. Źródło: leffot.com

Buty Alden wykonane na kopycie z szerokim glankiem. Źródło: leffot.com

Gdy buty są gotowe, kopyta zostają z nich usunięte, ale nie oznacza to ich całkowitej utraty. Pozostaje ich dusza, czyli kształt. Drewniane formy są już na zawsze przypisane do danej pary jako dodatkowa, bardzo istotna informacja. Nierzadko patrząc na wysokiej klasy oksfordy, czy monki często mówi się, że mają piękne kopyto.

Prawdą jest, że nie każde kopyto będzie odpowiednie dla danej osoby. Trzeba wziąć pod uwagę parametry fizyczne swoich stóp. Jeśli ktoś posiada szerokie stopy, to nie ma sensu wciskać ich w buty wykonane na smukłym kopycie. Korzyści estetyczne szybko przerodzą się w bólowe dolegliwości, a cholewka może się brzydko „łamać” i deformować. Z resztą szersze modele wcale nie muszą wyglądać gorzej. Często to po prostu kwestia gustu. Tak czy inaczej, różnorodność kopyt jest przeogromna, więc wystarczy poszukać, a na pewno znajdzie się te właściwe.

2 komentarze:

  1. Dziękuję za ciekawy artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały artykuł można się dużo dowiedzieć o butach robiony na miarę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...