KURTKI ZIMOWE DO GARNITURU

Gdy temperatury na zewnątrz spadają, przychodzi czas na garderobę, zdolną ochronić nas przed wiatrem, wilgocią i mrozem. Bardzo funkcjonalne i praktyczne są kurtki. Jednak czy są wystarczająco eleganckie, aby łączyć je z garniturem? Odpowiedź brzmi … tak, ale nie wszystkie i nie do każdego garnituru.

Podstawowym okryciem wierzchnim właściwym dla garnituru jest płaszcz. W konserwatywnych środowiskach inne opcje są nie do przyjęcia. Klasyczna dyplomatka zawsze będzie numerem jeden dla eleganckiego dżentelmena, który na co dzień do pracy chodzi w jednorzędowcu. W przypadku oficjalnych garniturów zakładanych na poważne okazje, płaszcz, to naturalne, jedyne, wymagane rozwiązanie. Sytuacja się zmienia, gdy mamy do czynienia z mniej formalnymi garniturami, a dress code w żaden sposób nas nie ogranicza. Wówczas płaszcz możemy zastąpić odpowiednią kurtką.

Dawniej kurtki miały przede wszystkim chronić przed zimnem. Niekoniecznie szło to w parze z estetyką i stylowym wyglądem. Na szczęście z czasem sytuacja uległa zmianie, przez co dziś nie są to już tylko funkcjonalne i praktyczne okrycia. Kurtki stały się znacznie bardziej wyrafinowane i stylowe, a dzięki innowacyjnym powłokom zapewniają jeszcze większą ochronę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Marki pokroju Brunello Cucinelli, czy Loro Piana produkują wersje luksusowe, jakością materiałów nie odbiegające od najlepszych płaszczy. To z pewnością jeden z powodów pozwalających na zestawienie garnituru z kurtką. Druga sprawa dotyczy deformalizacji strojów i szerszego ukierunkowania na smart casual.

Kurtka z kolekcji Brunello Cucinelli. O wiele za krótka do tego garnituru, ale bardzo stylowa. Źródło: pinterest.com

Kolejne połączenie kurtki i garnituru z kolekcji Brunello Cucinelli. Źródło: villa-almaty.com

Wybierając kurtkę do garnituru powinniśmy zadbać o jej właściwy wygląd, ponieważ nie każda nadaje się do tak eleganckiego ubioru. Na pewno powinna być pozbawiona wielkich logotypów i aplikacji. Dopuszczalne są jedynie niewielkie, subtelne znaczki, a najlepiej jeśli nie ma ich w ogóle. Należy unikać zbędnych zamków, nadmiernej ilości kieszeni oraz wszelkich, niepotrzebnych udziwnień. Tkanina może być gładka, ale niewykluczone są różnego typu pikowania. Materiały syntetyczne uznaje się za stosowne, lecz znacznie bardziej eleganckie i prestiżowe będą wierzchnie warstwy z matowej wełny lub nawet kaszmiru. Absolutnie nietrafionym wyborem będą kurtki o błyszczącej powierzchni. W Polsce nierzadkim widokiem są panowie w garniturach okrytych sportowymi, szczególnie narciarskimi kurtkami. Ma to niewiele wspólnego z dobrym stylem, więc takich zestawień należy się wystrzegać.

Kurtki ze szlachetnych wełen, jak te od Moncler i B. Cucinelli idealnie nadają się do garnituru. Źródło: braun-hamburg.com

Najbardziej uniwersalna kolorystyka sprowadza się do granatu i szarości. Dodatkowo te barwy, jako jedne z najformalniejszych, z powodzeniem można łączyć z bardziej eleganckimi garniturami biurowymi. Trzeba jednak pamiętać, że kurtki są właściwsze dla sportowych jednorzędowców, a tutaj paleta barw do wykorzystania jest mocniej rozbudowana. Dlatego świetną alternatywą dla granatowych kurtek może okazać się brąz w różnych odcieniach, bordo, czy butelkowa zieleń. Ważne, aby materiał był jednokolorowy. Jaskrawe tonacje lepiej pozostawić dla  odważnych zestawów w permanentnym casualu.

Granat i szarości to podstawowe kolory kurtek do zestawów z garniturami. Źródło: countryattire.com

Dla urozmaicenia można spróbować innych kolorów, jak brązy lub bordo. Oby tylko były stonowane, a nie jaskrawe. Źródło: braun-hamburg.com

Długość i grubość kurtek powinna być dostosowana do przeznaczenia i warunków w jakich będą użytkowane. Jeśli pokonujemy trasę z domu do miejsca pracy samochodem, ograniczając przebywanie na zewnątrz do minimum, to możemy pozwolić sobie na krótszą i cieńszą kurtkę. W przeciwnym razie lepiej zaopatrzyć się w puchowy model o długości sięgającej co najmniej do połowy uda. W każdym przypadku należy dopilnować, aby marynarka nie wystawała spod kurtki. To samo dotyczy rękawów. Pamiętajmy też o właściwym dopasowaniu. Kurtka nie może wisieć na nas jak worek, ponieważ zepsuje cały wizerunek, nawet pomimo kryjącego się pod nią idealnie skrojonego garnituru. Ściślej przylegające okrycie znacznie poprawi wygląd, a zarazem lepiej będzie utrzymywać ciepło wewnątrz.   

W zależności od przeznaczenia i warunków można wybrać grubsze lub cieńsze kurtki. Źródło: articlesofstyle.com

Kurtki z gładkich tkanin są eleganckie i minimalistyczne. Cieplejsze fasony posiadają ogrzewającą warstwę puchu i pierza. W ich przypadku duże znaczenie ma podszewka. Wykonana z ciepłej wełny lub kaszmiru na pewno zwiększy komfort termiczny. Niektóre kurtki Loro Piany są podszywane wewnątrz futrem. Myślę, że taka wersja sprawdziłaby się bez problemu podczas zimowej, mroźnej aury. Niestety ceny są mocno przytłaczające. Kurtki tego typu idealnie współgrają z bardziej eleganckimi formami garniturów.

Kurtki z gładkich materiałów są eleganckie i minimalistyczne. Źródło: loropiana.com

Pikowane kurtki świetnie się komponują ze sportowymi garniturami, ale na zimę trzeba wybierać grubsze modele. Syntetyczna watolina wypełniająca wnętrze może okazać się niewystarczająca na tęgi mróz, ale przy lżejszych warunkach zimowych powinna dać radę. Puchowe wypełnienie może być cieplejsze, ale z drugiej strony stworzy bardziej nadmuchany wygląd. Garnitur doskonale się prezentuje w połączeniu z kurtką pikowaną w formie marynarki. To kwintesencja kurtkowej elegancji, szczególnie w wersji z flaneli wełnianej.

Pikowane kurtki w wersji zimowej, jak te firmy Hackett, to świetne okrycie na garnitur. Źródło: braun-hamburg.com

Marynarkowy krój i wełniana powierzchnia to doskonały wybór. Moncler i Herno. Źródło: braun-hamburg.com

Typowe kurtki puchowe to najcieplejsza opcja ze wszystkich tutaj wymienionych. Wybór „puchówek” jest ogromny, a formy przeróżne. Istnieją modele dłuższe, krótsze, z kapturem lub bez. Puch i pierze stanowią doskonałą izolację przed zimnem, a wypełnione nimi komory tworzą trójwymiarowy wygląd. Nadmiernie nadmuchana forma nie jest zbyt wskazana, szczególnie dla mężczyzn z pokaźnym brzuchem. Niestety taka kurtka jeszcze bardziej optycznie go powiększy. Lepszym rozwiązaniem są kurtki, gdzie pikowane komory znajdują się wewnątrz od strony podszewki, a zewnętrzna powierzchnia jest gładka.

Kurtki puchowe w wersji krótkiej. Herno i Moncler. Źródło: braun-hamburg.com

Kurtki puchowe w wersji dłuższej. Herno i Montecore. Źródło: braun-hamburg.com

Do kurtek puchowych zalicza się jeden z najbardziej klasycznych modeli – parka. Mająca swe korzenie w okryciach noszonych przez Eskimosów, dostała się na wyposażenie amerykańskiej armii, aż ostatecznie trafiła do codziennej mody. Choć znajduje zastosowanie głównie w stylu casual, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby nosić ją na niezobowiązujący garnitur. Ostatnio nawet często widzę takie połączenia. Parka to najlepszy wybór na siarczyste mrozy. Posiada kaptur wykończony zazwyczaj futerkiem, wysoki kołnierz osłaniający szyję, a nawet część twarzy, rękawy zakończone ściągaczami oraz listwę kryjącą dwukierunkowy suwak. Te wszystkie cechy wzmocnione puchowym wypełnieniem oraz długością do połowy uda zapewniają skuteczną ochronę przed zimnem. Dodatkowo luksusowe fasony mają wierzchnie warstwy ze szlachetnych wełen. Takie rozwiązanie dodaje im szyku i elegancji, aczkolwiek jest mniej funkcjonalne i trwałe.

Parka jest bardzo ciepła i stylowa. Tutaj Moncler i Woolrich. Źródło: braun-hamburg.com

Parki mogą przybierać bardzo elegancką formę, jak te od Moorer i B. Cucinelli. Źródło: braun-hamburg.com

Kaptur i wysoki kołnierz to elementy warte rozważenia. Pierwszy można zastąpić czapką, natomiast drugi szalikiem, ale w starciu z niskimi temperaturami oba są niezwykle przydatne. Kurtki z kapturem są mniej eleganckie, za to potrafią osłonić i ogrzać głowę bez jednoczesnego rujnowania fryzury, jak ma to miejsce w przypadku alternatywnych czapek.

Aby kurtki spełniały określone funkcje gwarantujące odporność na wiatr i wszelką wilgoć, warto zwrócić uwagę na posiadane membrany. Najpopularniejsza i najbardziej znana to Gore-Tex, ale jest ich znacznie więcej. Do prestiżowych należy Storm System opatentowany i stosowany przez firmę Loro Piana w tkaninach wełnianych. Korzysta z niego między innymi Woolrich w swoich najdroższych modelach kurtek. Membrany pozwalają również na swobodny przepływ powietrza, dzięki czemu nie pocimy się pod ubraniem. Co prawda są to sprawy techniczne, ale warto przynajmniej wiedzieć o ich istnieniu i zaletach.

Membrana Storm System Loro Piany chroni przed wiatrem i wilgocią.

Nie każdy garnitur powinien być łączony z kurtką. Te najbardziej eleganckie z gładkiej wełny czesankowej wymagają z reguły płaszcza. Natomiast sportowe fasony o wyrazistej fakturze, wzorach, takich jak krata, czy jodełka, uszyte ze zgrzebnych wełen mogą się świetnie komponować z kurtkami. Tego typu okrycia jeszcze bardziej przełamują ich nieformalny charakter. Poniżej przedstawiam kilka przykładów zestawień garniturów z kurtkami.

Źródło: eu.suitsupply.com, braun-hamburg.com

Źródło: eu.suitsupply.com, countryattire.com

Źródło: eu.suitsupply.com, braun-hamburg.com

Źródło: eu.suitsupply.com, braun-hamburg.com

Źródło: eu.suitsupply.com, countryattire.com

Źródło: eu.suitsupply.com, braun-hamburg.com

Źródło: eu.suitsupply.com, braun-hamburg.com

Źródło: eu.suitsupply.com, braun-hamburg.com

Źródło: eu.suitsupply.com, braun-hamburg.com

Nakładając kurtkę na nieformalny garnitur nadal możemy wyglądać stylowo. Takie połączenie to dobry pomysł na niezobowiązujące okazje. Często taka forma okrycia wiąże się z lepszą funkcjonalnością, wygodą oraz trwałością. Ostatnio widziałem ikonę polskiej klasycznej mody – pana Jarosława Szychułdę Berga, odzianego w parkę. Co prawda miał na sobie bardzo elegancki zestaw koordynowany, a nie garnitur, ale to istotna rekomendacja dla tych kurtek. Wyraźnie w sartorialnym świecie robi się więcej miejsca na podobne kombinacje.